Mata dotrzymał obietnicy. "Miało być na Marymoncie"

Obietnice dane przez celebrytów i artystów czasem uznawane są jako czcze gadanie. Wizje utrzymywania kontaktu, pamięci o osobach, które początkowo okazywały wsparcie czy pojawienia się na umówionym spotkaniu dla wielu osób pozostają jedynie słowami. Młody polski raper udowodnił natomiast, że można dotrzymać danej obietnicy, nawet jeśli oznacza to wydanie ogromnej sumy pieniędzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystko zaczęło się w marcu 2021 r., gdy Mata wydał utwór "Patoreakcja". W utworze artysta opisuje m.in. problemy, jakie jego twórczość sprawia rodzicom. Aby spłacić swój dług, raper przedstawia sprytny plan: "A jak już zarobię kaskę/To oddam rodzicom za edukację i kupię cztery wille na Marymoncie". Początkowo wszyscy zakładali, że to kolejny przykład obietnicy bez pokrycia. Mata udowodnił jednak, że opinia publiczna się pomyliła.

Na najnowszym zdjęciu opublikowanym na Instagramie Mata pozuje z rodzicami na tle ogromnego domu. Raper podpisał fotografie słowami: "BOUGHT ‘EM A VILLA". Profesor Marcin Matczak wraz z żoną wydają się zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Trudno się dziwić - budynek wraz z ogrodem wyglądają jak spełniające wymogi nawet najbardziej wybrednych mieszkańców. Basen czy spory taras to tylko część udogodnień, za które zapłacił raper.

Zdjęcia Maty z rodzicami uzyskały prawie 217 tys. polubień. W komentarzach wiele osób wspomina wersy "Patoreakcji". Głos w sprawie zabrał także główny zainteresowany, Marcin Matczak. Prawnik skomentował post syna słowami: "miało być na Marymoncie…" dodając do tego smutne emoji. Jeden z komentujących stwierdził: "Pasut może się uczyć od ciebie szacunku do rodziców, szacun!", nawiązując do ostatniej rozmowy Roberta Pasuta z matką. Internautka dodała: "Chce być w ch*j bogata, żeby zrobić to samo dla moich rodziców".