"Mafia IRL 2" nie dowiozła? Fani są rozczarowani Frizem

Nad głową jednego z największych polskich youtuberów zawisły czarne chmury. Friz od jakiegoś czasu stopniowo odkrywał karty w związku z drugą częścią programu "Mafia IRL". Fani spodziewali się szału i formatu na poziomie międzynarodowym. Tymczasem ich zdaniem Karol Wiśniewski poszedł po najmniejszej linii oporu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele osób w komentarzach pod najnowszym filmem Friza porównuje drugą część "Mafii IRL" do "Sabotażysty" Reziego. Internauci zarzucają Wiśniewskiemu zaproszenie swoich dobrych znajomych, z którymi związany jest poprzez Ekipę czy Genzie. Patryk napisał na Instagramie: "Pierwsze rozczarowanie to dobór uczestników, spodziewałem się różnorodności tak jak w Sabotażyście a tutaj oprócz 4 uczestników to sama Ekipa i Genzie".

Komentujący podkreślają, że Friz jest jednym z największych polskich twórców, przez co oczekuje się od niego materiałów na najwyższym poziomie. Dodatkowo influencer zna wiele osób, których udział w "Mafii IRL" byłby interesujący. Postawienie w większości na członków Ekipy czy Genzie rozczarowało widzów.

Komentujący na YouTube zarzucają Frizowi chaos w produkcji. Użytkownik Niewiemniewiemniewiem napisał: "Z całym szacunkiem ale to nie dorasta do pięt sabotarzyście 1. ogromny chaos, wszystko strasznie pocięte 2. Strasznie przesadzone reakcje(wiem, że trochę trzeba ale bez przesady) 3. Ludzie głównie od Friza (nie mówię że ma ich nie być ale myślę że wielu innych ciekawych twórców zgodziło by się wystąpić co przyciągnęło by większą uwagę także ich widowni) 4. Nie ma podpisane kto jest kim a nie każdy musi wszystkich znać, ja na przykład do teraz nie wiem kim niektórzy są 5. Żadnego wstępu ani przedstawienia o co tu w ogóle chodzi tylko od razu zapierdzielamy do przodu przez co odbiorca nie nadąża. Podsumowując - kompletnie zmarnowany potencjał serii, zwłaszcza w porównaniu do roboty jaką odwalił Rezi".

Michał dodał: "Totalna lipa, ze taki duży youtuber jak Friz na 12 osób potrafi ogarnąć tylko 4 osoby spoza jego ekipy". Szymon napisał natomiast: "U Reziego mnie ciekawiły relacje influencerów z różnych zakątków internetu. Bardziej mnie ciekawi jak dogada się AJ z Julią Żugaj albo Łatwogang z Konopskim, a nie Przemek Pro z pracodawcą."

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo