Lew w prezencie ślubnym? Youtuber dostał zadziwiającą karę

Rajab Butt jest gwiazdą YouTube'a w Pakistanie. Jego kanał ma ponad 5,6 mln subskrybentów. Mężczyzna hucznie obchodził wesele, podczas którego otrzymał nietypowy prezent - lwiątko zamknięte w złotej klatce. Zwierzę podarował mu inny youtuber, Umar Dolla, prowadzący kanał Lion Hub.

Relacja z wesela zdobyła wielomilionowe wyświetlenia. Jednym z widzów był Faisal Mushtaqa, inspektor departamentu dzikiej ochrony w Pendżabie. Dzień po weselu policja zrobiła nalot na dom Butta. Funkcjonariusze znaleźli lwiątko swobodnie spacerujące w garażu. Podobno było w bardzo złym stanie - w pomieszczeniu panował chłód, a zwierzę wyglądało na osłabione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Butt trafił na krótko do aresztu, po czym usłyszał zarzut nielegalnego posiadania dzikiego zwierzęcia. Następnie stanął przed sądem. Groziła mu kara grzywny i nawet dwa lata więzienia. Sąd postanowił wymierzyć youtuberowi zaskakującą karę.

Influencer musi co miesiąc przez najbliższy rok publikować pięciominutowy film edukacyjny dotyczący ochrony dzikich zwierząt. Celem takiej "kary" jest zwiększenie świadomości społecznej i pokazanie fanom youtubera, dlaczego trzymanie lwów w niewoli jest szkodliwe. Butt otrzyma wsparcie ekspertów w realizacji materiałów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pakistańczyk wydał oświadczenie, w którym przyznał się do błędu. Lwiątko zostało przewiezione do ogrodu zoologicznego, gdzie otrzymało imię Bhatti.

Decyzja pakistańskiego sądu o nałożeniu edukacyjnej kary na influencera zamiast tradycyjnej grzywny czy więzienia może być przełomowa. W dobie rosnącej roli mediów społecznościowych takie działania mogą skuteczniej wpłynąć na świadomość odbiorców niż surowe sankcje prawne.

Źródło: BBC/CBS News