Ksiądz opowiedział niesmaczny żart. Kobieta to zabawka?

Dobry żart potrafi rozładować nerwową i napiętą atmosferę. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze jest na niego przestrzeń. Czasem zdecydowanie lepiej ugryźć się w język. Niestety pewien ksiądz z polskiej parafii nie mógł się powstrzymać. Mężczyzna opowiedział niesmaczny dowcip podczas najważniejszego dnia w życiu narzeczonych - ich ślubu. Wielu internautów krytykuje zachowanie księdza.

W pewnym momencie ceremonii ksiądz zapytał: "Co to jest małżeństwo?". Najprawdopodobniej nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się po tych słowach. Wbrew pozorom, duchowny wcale nie rozpoczął ckliwej i wzruszającej opowiastki, a niesmaczny żart, który zamurował wszystkich gości. W sieci pojawiło się nagranie z zajścia, które oburzyło internautów. Na filmiku słyszymy księdza, który po wyżej wspomnianym pytaniu rozpoczął kawał:

- Pan kościelny przed mszą pytał się mnie, czy wiem co to jest małżeństwo. Księża mają trochę z tym problem, bo do końca nie wiedzą. On mówił tak: przed małżeństwem ma się dużo zabawek i się bawi wszystkimi, a po małżeństwie trzeba je zostawić bo już jest jedna i trzeba nią się bawić całe życie. Tylko najgorsze jest to, że nikt nie wie, że się szybko psuje". Na koniec dodał: "To tak na rozchmurzenie. Bo przecież mamy ślub a nie pogrzeb.

Wielu internautów postanowiło skomentować zachowanie księdza. Pod nagraniem pojawiła się masa krytycznych komentarzy: "i to jeszcze w czasie ślubu coś takiego powiedzieć", "Reason’s why będę miała ślub cywilny, bo biblia i księża postrzegają babę jak podludzie i jakiś przedmiot. Nie chcę mieć z tym kompletnie nic wspólnego i mam jakiś szacunek do siebie", "Obrzydliwy. I ten lubieżny wzrok i uśmiech. Czuję odrazę do takich ludzi".