Mężczyzna twierdził, że zjadł muchomora

Kosztowny "dowcip" grzybiarza. Zadzwonił do żony, że umiera

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
08.11.2023 19:15

58-letni grzybiarz żegnał się przez telefon z żoną po zjedzeniu muchomora. Służby odnalazły go w lesie po 1,5 godz.

Lubińska policja poinformowała 7 listopada o przypadku 58-letniego mężczyzny z powiatu legnickiego, który wybrał się do lasu na grzyby. Z grzybobrania zadzwonił do żony. Powiedział, że zjadł muchomora, źle się czuje i żegnał się z kobietą.

Służby szukały grzybiarza, który zjadł muchomora

Wystraszona kobieta próbowała ponownie skontaktować się z mężem, jednak ten nie odbierał telefonu. Powiadomiła więc o zdarzeniu służby. Do lasu została wysłana ekipa ratunkowa, w której skład weszli policjanci z Lubina oraz strażacy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.

Poszukiwanie trwało 1,5 godz., mężczyznę udało się odnaleźć. Grzybiarz nie był jednak umierający, ale pijany. W wydychanym powietrzu miał 1,3 promila alkoholu. Policjantom tłumaczył, że chciał zrobić żonie żart.

To specyficzne "poczucie humoru" może 58-latka sporo kosztować. Za nieuzasadnione wzywanie służb grożą konsekwencje prawne. Od aresztu, po ograniczenie wolności lub grzywnę w wysokości do 1500 zł. Może zostać dodatkowo zasądzona nawiązka, jeśli wezwanie spowodowało niepotrzebną czynność.

Komenda Powiatowa Policji w Lubinie opublikowała komunikat w którym asp. szt. Sylwia Serafin apeluje, by nie robić tego rodzaju "dowcipów". Napisała w nim: "W tym samym czasie ktoś mógł potrzebować pomocy. Takie postępowanie, jak powyższe, jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności".

Źródło: polsatnews.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0