Kościelny chór zaśpiewał utwór Madonny. Ups. Ta piosenka nie jest o modlitwie
Utwór "Like a Prayer" Madonny niespodziewanie dostał w tym roku drugie życie. Wybił się na tyle, że nieironicznie śpiewają go kościelne chóry. Co poszło nie tak?
To, co na pewno udało się TikTokowi, to muzyczny recykling treści. Każda piosenka może zacząć trendować w każdej chwili, nieważne czy to świeżo wypuszczony singiel, czy kawałek sprzed 30 lat. Taki los spotkał już m.in. "Dreams" Fleetwood Mac, "Put Your Head on My Shoulder" Paula Anki czy "Teenage Dirtbag" Wheatus. Jeśli chodzi o polskich twórców, aktualnie na piedestale stoją Tymek i Urbanski, których trzyletni hit "Sophia Loren" właśnie przechodzi renesans popularności.
Nie ma co ukrywać, że dużą rolę w promocji muzyki odgrywają także filmy i seriale. Przykładów jest mnóstwo: "Stranger Things" i "Running Up That Hill (A Deal with God)" Kate Bush, "Saltburn" i "Murder on the Dancefloor" Sophie Ellis-Bextor czy ostatnio - "Deadpool & Wolverine", który lansuje nie jeden, lecz dwa stare przeboje. Pierwszy z nich to oczywiście ikoniczne "Bye Bye Bye" *NSYNC. Drugi wybił się dopiero teraz i jest to "Like a Prayer" Madonny. W filmie piosenkę śpiewa kościelny chór, co zainspirowało prawdziwe religijne grupy do wykonania jej na żywo.
O co chodzi w "Like a Prayer" Madonny?
Jak modlitwa" - brzmi po polsku tytuł utworu Madonny. Niech to was jednak nie zwiedzie: to dokładnie ten sam przykład, co "Take Me To Church" Hoziera czy "Hallelujah" Leonarda Cohena i niewiele ma wspólnego z religijnością poza wykorzystaniem pewnych symboli.
Aż dziwnie to wyjaśniać, ale - niespodzianka - "Like a Prayer" zawiera wiele aluzji do aktów seksualnych. "Jak modlitwa" mówi już samo za siebie, a analogie do padania na kolana, poczucia mocy czy unoszenia się i spadania - well, well, well. Obrazoburcze? Może dla niektórych. A dziś czepiają się Sabriny Carpenter...
"Like a Prayer" Madonny wybrzmiewa w kościołach
I nagle dochodzimy do momentu, w którym ponad 30 lat po premierze w kościołach śpiewają piosenkę Madonny. Z pełną powagą, ignorując wszystkie hinty, które - bądźmy szczerzy - nie są wcale ukryte, nawet dla kogoś, kto nie jest nativem. "When you call my name, It's like a little prayer, I'm down on my knees, I wanna take you there" - słyszymy z ust zintegrowanej katolickiej grupy.
Czy ktoś powinien im powiedzieć?
Popularne
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Julia Żugaj przeprowadziła się do UK. "W Londynie dzieje się dużo więcej niż w Polsce"
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Bilety na Arianę Grande będą ABSURDALNIE DROGIE. Jak zdobyć wejściówki na koncert w Londynie?