Korki? Jakie korki? Tak kurier Glovo pokonał Wisłę
Pracownik Glovo przeszedł sam siebie i dla pracy zdobył się na gigantyczne poświęcenie. Został nagrany, jak razem z charakterystycznym żółtym plecakiem płynie przez Wisłę.
Zamawianie jedzenia przez aplikację kończy się różnie. Czasami czas oczekiwania niespodziewanie zwiększa się do dwóch godzin, dostawca znika z mapy: prawdziwe cuda-niewidy, mimo że platform do wyboru jest mnóstwo.
Podobne
- Dostawca pracował 19 godzin na Glovo. "Szatański to był dzień"
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie
- Klient zobaczył palety w Biedronce. Nagle coś w nim pękło
- "Najgorszy dzień próbny". Gastronomia wykorzystuje młodych ludzi?
- Ile Dominik Rupiński wydał w Wietnamie? "Tanio wyszło jedzenie na mieście"
Co zawodzi? Trudno powiedzieć, bo ten łańcuszek jest oparty na wielu osobach, od kucharzy przygotowujących dania przez wydawcę i dostawcę. Po drodze są jeszcze ludzie odpowiedzialni za płynne działanie apek i naprawianie bugów, no i oczywiście pogoda oraz korki.
Zamawiając pizzę czy popularnego "chińczyka" w godzinach szczytu w dużym mieście należy liczyć się z tym, że jedzenie przyjdzie wtedy, kiedy nasz poziom głodu będzie już naprawdę na granicy. Najsprytniejsi dostawcy mają jednak swoje sposoby, aby oszukać system i poradzić sobie nawet z największymi korkami czy blokadami. Udowodnił to kurier Glovo, który z charakterystycznym plecakiem płynął przez Wisłę na SUP-ie (ang. - Stand Up Paddle, czyli deska przeznaczona do sportu polegającego na pływaniu na niej w pozycji stojącej i wiosłowaniu. Rekreacyjnie można pływać na niej także na siedząco lub na leżąco).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Dostawca Glovo na środku Wisły. Czy to była najkrótsza droga?
Chyba każdy pracodawca życzyłby sobie pracownika gotowego na największe poświęcenie dla dobra zlecenia. Wobec tego - bardzo proszę. Internautka .pyrkaa_ przypadkiem nagrała idealnego kandydata. Dziewczyna sfilmowała kuriera Glovo, który na desce SUP przemierza Wisłę, aby dostarczyć komuś jedzenie.
"Ciekawe, co pomyślał ten typ, jak zobaczył, że jego kurier jest na środku Wisły". "To nie być problem sir". "Glovo bardziej się stara od DHL". "Chłop dostał +8000 do aury za kreatywność". "Korki w Wawie nie mogą być AŻ TAK złe 💀😭". "Nawigacja mu pokazała najszybszą drogę". "Już wiem, czemu tak długi czas oczekiwania". "Ale jaka technika w ogóle że on nie spadł do tej wody i daje radę balansować i wytrwać tę jakże trudną wyprawę 🍷🗿" - piszą internauci, którzy są wyraźnie rozbawieni niecodziennym widokiem.
W temacie lifestyle
- Minutę po 18. urodzinach założyła niebieską platformę. W trzy godziny zarobiła milion dolarów
- Roxie Węgiel wyprowadza się z Polski. Będzie studiować na zagranicznej uczelni
- Bedoes odpowiedział na diss Eripe. Zaserwował fanom motywacyjną gadkę
- Selena Gomez spełniła marzenie fanki. Wysłała jej gigantyczną paczkę kosmetyków
Popularne
- Treści dla dorosłych znikają z X? Blokada dotyczy całej Europy (tak, Polski też)
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Najkwaśniejsze cukierki świata w polskim sklepie? Tiktoker podjął wyzwanie
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Spotify wprowadza weryfikację wieku. Możesz stracić swoje konto?
- Doda powiesiła Labubu na Łódź Summer Festival. Wybrała PRZEMOC
- Nazistowska reklama jeansów Sydney Sweeney? To prawaki ryczą najgłośniej
- Muzyczne premiery sierpnia 2025. Na jakie zagraniczne płyty czekamy najbardziej?
- Chappell Roan wraca z mocną balladą. "The Subway" to jej mały pamiętnik? [RECENCZJA]