Kobiety w ciąży zagrożone. Naukowcy odkryli chemikalia w ich krwi

Z badań naukowców dowiedzieliśmy się już, że zanieczyszczone powietrze trwale uszkadza rozwój niektórych rejonów w mózgach dzieci. Wpływa również na ich przedwczesną śmierć oraz obumieranie ciąży. Wychodzi na to, że to nie jedyny czynnik zagrażający bezpieczeństwu matek i płodów.

Kalifornijscy naukowcy postanowili przebadać krew kobiet w ciąży. Okazało się, że w ciele prawie każdej z nich znajduje się kilka toksycznych substancji chemicznych używanych do produkcji tworzyw sztucznych. Jak wpływa to na ich zdrowie i rozwój dzieci?

Wiemy już, że mikroplastik nieustannie krąży w naszym ciele - w tygodniu zjadamy plastik odpowiadający mniej więcej karcie kredytowej. Dowiedzieliśmy się też, że te mikrocząsteczki mogą przenikać do płodów. Gdy opisywaliśmy tę kwestię w 2021 r., nie było jeszcze wiadomo, czy mogą one przedostawać się również do łożysk ludzkich - badania przeprowadzono na szczurach.

W środę 19 lipca w czasopiśmie Environmental Health Perspectives ukazały się badania przeprowadzone przez kalifornijskich naukowców. Uczeni odkryli nowe dowody na to, że we krwi kobiet w ciąży występuje kilka substancji chemicznych używanych do produkcji tworzyw sztucznych.

Naukowcy wykazali, że w próbkach krwi aż 97 proc. kobiet znajdują się takie substancje jak PFAS (znane również jako PFOS). Te chemikalia od dawna są wiązane z rozwojem poważnych chorób oraz wad wrodzonych. Poza PFAS we krwi ciężarnych odkryto substancje chemiczne używane do produkcji niektórych tworzyw sztucznych czy pestycydów.

"PFAS to zbiór około pięciu tysięcy syntetycznych związków perfluorowanych, które po przeniknięciu do produktów żywnościowych, kumulują się w organizmie człowieka. Syntetyczne związki chemiczne nie występują naturalnie, są jednak szeroko wykorzystywane przez ludzi. Związki PFAS znajdują zastosowanie w przemyśle odzieżowym, motoryzacyjnym, budowlanym, komputerowym, a także spożywczym" - czytamy na portalu ABC Zdrowie.

Naukowcy przestrzegają, że wiele tych toksycznych substancji, znajdujących się we krwi matki, może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju cukrzycy ciążowej czy nadciśnienia. Możliwe jest też wystąpienie poważnych i niekiedy śmiertelnych powikłań w ciąży.

Tym samym badacze potwierdzili, że wiele chemikaliów, na które jesteśmy codziennie narażeni, może szkodzić nie tylko naszemu zdrowiu, ale i zagrażać bezpieczeństwu jeszcze nienarodzonych dzieci.

Zespołem naukowców na University of California San Francisco (UCSF) kierowała Tracey Woodruff. Badaczka w rozmowie z Guardianem podkreślała, że powinniśmy zrobić jak najwięcej, by jeszcze głębiej zbadać ten temat i sprawdzić, jak toksyczne substancje we krwi matek wpływają na płody.

- To bardzo ważna kwestia. Musimy pilnie zrobić jak więcej, by zrozumieć rolę, jaką chemikalia odgrywają w ciałach matek i jak wpływają na ich zdrowie. Jesteśmy narażeni na setki chemikaliów, a te badania przyczyniają się do lepszego zrozumienia wpływu, jaki mają one na nasze życie - powiedziała prof.Tracey Woodruff.

Źródło: Guardian