Kizo i jego "POGO" znów wiralem. Tym razem w kulinarnej odsłonie

"Pogo", singiel Kizo z 2021 r., znowu znalazł się w centrum uwagi. Utwór, który pierwotnie miał porywać ludzi do szalonej zabawy na koncertach, stał się fundamentem dla nowego kulinarnego trendu na TikToku w 2024 r. Tym razem użytkownicy platformy wykorzystują go jako tło do swoich kreatywnych kulinarnych eksperymentów.

Współpraca Kizo z Okim przyniosła utwór, który żyje własnym życiem, a jego popularność nie maleje. Młodzi ludzie w Polsce chętnie sięgają po ten kawałek, nagrywając przy nim filmy z gotowaniem. Utwór idealnie wpasował się w dynamiczne nagrania, gdzie jedzenie wiruje na patelni, w garnku czy nawet w mikrofalówce.

To, co zaczęło się jako muzyczne wyzwanie, przekształciło się w kulinarną sensację. Polscy użytkownicy TikToka eksperymentują z różnymi potrawami, które wirują w rytm "POGO". W wirującej choreografii można zobaczyć pierogi, parówki czy makaron, które zataczają kręgi niczym fani pod sceną na koncercie.

Trend zyskał na popularności dzięki swojej prostocie i humorystycznemu podejściu. Najważniejszym elementem nagrań jest samo jedzenie, które kręci się niczym wirujące piłki na pokazach żonglerskich, co przekłada się na niezwykłe efekty wizualne. Filmiki zyskały dziesiątki, a nawet setki tysięcy wyświetleń, a liczba kreatywnych uczestników rośnie z dnia na dzień.

Droga "POGO" do kulinarnej sławy zaczęła się, gdy użytkownik TikToka Kornel [@kornel_typa] wpadł na pomysł wyzwania, które polegało na skakaniu na skakance. Kornel postanowił, że będzie skakał tak długo, aż dołączy do niego sam Kizo. Wyzwanie trwało 100 dni i zakończyło się sukcesem na koncercie rapera, gdzie Kornel skakał w rytm "POGO".

Występ Kornela był początkiem szaleństwa na TikToku. Film z jego występu stał się wiralowy, inspirując innych użytkowników do tworzenia własnych wyzwań związanych z "POGO". W ten sposób utwór Kizo znalazł swoje miejsce w popularnej kulturze internetowej, stając się soundtrackiem do licznych kulinarnych eksperymentów.