"Kanar" musi znać angielski? Aktorka ma żal do Trzaskowskiego
Młoda aktorka Julia nagrała film na TikToka zaadresowany do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Kobieta jest zbulwersowana tym, że stołeczni kontrolerzy biletów nie znają języka angielskiego. Klip zdobył dużą popularność i wywołał emocjonującą dyskusję w sieci.
Niemal każde miasto z komunikacją miejską korzysta z usług kontrolerów biletów. Jest to zawód, którzy nie cieszy się powszechnym poważaniem. Ludzie reagują alergicznie na komunikat "bileciki do kontroli". Kontrolerzy biletów nieraz doświadczają agresji werbalnej ze strony niechętnych im pasażerów.
Film na temat "kanarów" nagrała Julia, mieszkająca w Warszawie młoda aktorka. Twórczyni zaadresowała klip do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Kobieta ma żal do polityka za to, że w jej mniemaniu kontrolerzy biletów są niewykwalifikowani. Braki polegają na niewystarczającej znajomości języka angielskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]
Kontrolerzy biletów muszą znać angielski?
- Ja mam jedno bardzo ważne pytanie do prezydenta Warszawy. Jeżeli go znacie, to mu pokażcie tego TikToka albo mu wyślijcie, bo to jest dla mnie bardzo ważne pytanie - zaczęła wywód Julia.
- Gdybym ja sobie poleciała do Hiszpanii i spokojnie chillowała, i podeszłoby do mnie dwóch takich wielkich typów ubranych na czarno i by stanęło nade mną i byli jak "hola, mucios biletos, por favor", ja bym była przekonana, że oni chcą mnie rozebrać na części i handlować tymi częściami jak starym mercedesem. Ja bym była przerażona, żadnego biletu bym nie pokazała. Nie wiedziałabym, czego on chce ode mnie - argumentowała aktorka w ekspresyjny sposób.
Wymagania dla kontrolerów biletów
Julia zrelacjonowała sytuację, której była świadkiem w tramwaju. Kontroler biletów próbował porozumieć się z turystą nie znającym języka polskiego. Według tiktokerki kontroler biletów nie mówił w języku angielskim. Była to patowa sytuacja, bo żadna ze stron nie rozumiała siebie nawzajem.
Mimo że Julia opublikowała film w marcu, to dopiero pod koniec maja przebił się do szerokiego grona odbiorców. Nagranie "wykopał" jeden z użytkowników portalu X. Apel Julii do Rafała Trzaskowskiego wywołał mieszane reakcje.
"Jak widziała sytuację na żywo to trzeba było podejść i pomóc, skoro zna angielski", "Ciekawe dlaczego w Irlandii kontrolerzy nie mówią po polsku", "W Hiszpanii żaden policjant, strażnik miejski, urzędnik, a tym bardziej kontroler biletów nie mówi słowa po angielsku". To tylko niektóre komentarze pod adresem tiktokerki.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół