IShowSpeed na wózku inwalidzkim? Policja szuka skoczka

Z okazji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2024 iShowSpeed wyruszyły w podróż po Europie. O ile jego wspomnienia z wizyty w Polsce należą do bardzo udanych, o tyle wycieczkę do Norwegii zapamięta z zupełnie innej strony. W Oslo pod sklepem z pamiątkami Speed doświadczył jednego z najgorszych incydentów w swojej karierze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas transmisji na żywo, Speed przez okno zachęcił fanów na zewnątrz sklepu do skandowania słynnego okrzyku Cristiano Ronaldo "Siu". Niestety podczas skakania streamer uderzył się o parapet, co spowodowało poważny ból w stopie. - Chyba złamałem kostkę. Nie mogę chodzić - powtarzał Speed, trzymając się za nogę.

W rezultacie po pewnym czasie został wyniesiony przez ochroniarza w stronę auta, gdzie tłum natychmiast go otoczył, skandując jego imię, natarczywie wyciągając ręce w jego stronę i wyrywając mu włosy. Doprowadziło to streamera do paniki i wołania o spokój.

Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać, jak jeden z fanów wspiął się na dach samochodu Speeda i nagle skoczył w jego kierunku, niemal urywając mu głowę. W tle było słychać głównie okrzyki Speeda, który apelował o pomoc i spokój. Po chwili chaosu udało mu się wyrwać z tłumu i dostać do samochodu, gdzie określił wizytę w Norwegii jako "najgorszy dzień w życiu". Wielokrotnie podkreślał, że nigdy nie wróci do tego kraju.

Po bardzo nieprzyjemnym przyjęciu przez fanów w Norwegii Speed został zauważony na lotnisku w Oslo. Streamer był prowadzony przez ochroniarza na wózku inwalidzkim, co potwierdza, że jego kostka została poważnie skręcona. Do tego Speed był ubrany cały na czarno, a na twarzy miał kominiarkę. Zapewne nie chciał przyciągać zbędnej uwagi, ryzykując powtórkę niefortunnych wydarzeń spod sklepu z pamiątkami.

Norwescy fani Speeda, którym nie spodobało się zachowanie tłumu, namierzyli już gościa, który skoczył na Speeda z samochodu i zgłosili sprawę na policję. "Fani Speeda rzekomo skontaktowali się z posterunkiem policji w Oslo w celu zbadania incydentu i aresztowania faceta, który skoczył na Speeda" - podaje profil Speedy Updates.

W załączonych zrzutach ekranu widać wymianę wiadomości między policją a fanem, który zgłosił skoczka. "Witamy, otrzymaliśmy kilka wskazówek dotyczących tego samego zdarzenia i filmu. Będziemy dalej badać incydent. Czy wiesz, kim jest ta osoba?" - zapytał komisariat.

Z filmików udostępnionych na TikToku przez Aliego wynika, że to właśnie on skoczył na Speeda z samochodu. Co więcej, pochwalił się również nagraniem z wnętrza auta oraz filmikiem, na którym paraduje w skradzionej koszulce streamera.

Policja w Oslo intensywnie bada sprawę, a fani Speeda czekają na sprawiedliwość dla swojego ulubionego streamera. Wielu z nich liczy również na to, że streamer szybko powróci do zdrowia, żeby kontynuować zwiedzanie Europy. A jak zapewniał wielokrotnie Speed, zamierza wrócić do Polski, w której spotkał się z ciepłym przyjęciem.