Influencerzy chcą prywatności. Drama z Mortalciem i jego "nową" dziewczyną
Mortalcio nagrał film, w którym wyjaśnia wątpliwości związane z jego "nową" dziewczyną i tłumaczy się z singla "Kinderki". Czy influencerzy mają prawo do prywatności?
Mortalcio, czyli Patryk Baran, to jeden z członków Genzie. Influencer niedawno rozpoczął nagrywanie daily, a w pierwszym odcinku postanowił wykonać ekstremalne wyzwanie związane z rekordem kroków. Teraz w ramach serii na jego kanale pojawiło się Q&A.
Podobne
- Detektywi z TikToka są nieomylni. Przemek Pro i Kartonii potwierdzili związek
- Pola z Genzie przesadziła? Fani: naciągnęła koleżankę
- Czarodziej-gnom przegrał z black metalowcami? Stracił kultową piosenkę
- Tiktokerka nagrywa pod domem Genzie. Czy Friz powinien dzwonić na pały?
- Oki i bambi są razem? Detektywi z TikToka węszą
W najnowszym odcinku Mortalcio wyjaśnia, czy ma nową dziewczynę i kim była "tajemnicza blondynka", która pojawiała się na tiktokach. Internauci dyskutują o prywatności influencerów w sieci, a członek Genzie przyznaje się do drobnego manipulowania fanami. Tłumaczy, czemu musiał wyblurować aktorkę z teledysku "Kinderki".
Mortalcio ma nową dziewczynę?
W połowie filmu pada pytanie dotyczące nagrywania Mortlacia z ukrycia. To nawiązanie do TikToka, który pojawił się jakiś czas temu. Widzimy na nim, jak członek Genzie spaceruje z "tajemniczą blondynką".
- Dużo osób się pewnie zastanawia, czy to byłem ja na tym filmiku. Tak, to byłem ja. Był to Wrocław, była to godzina druga w nocy. Bo jak znacie moją sytuację, teraz jestem bardzo na świeczniku, czułem się uwięziony w tym wszystkim. Wtedy bardzo potrzebowałem wyjść - wyjaśnia sytuację Mortalcio.
- Nawet nie przeszło mi przez myśl, że mogło stać się coś takiego. Jednak się myliłem. Byłem bardzo zły, że to w ogóle wyciekło do internetu, że tak to wszystko wygląda, że nie mogę się z nikim spotykać, bo od razu jest jakaś afera w internecie. Przez pierwszy tydzień chodziłem bardzo zdenerwowany, ale to wszystko sobie przepracowałem i wiem, że już się nie mogę takimi rzeczami przejmować - dodaje influencer.
TAK TO BYŁEM JA...
Fausti broni Mortalcia
Mortalcio później tłumaczy, że od rozstania z Kartonii minęło już pół roku, nie chce się nikomu tłumaczyć. Zamierza być po prostu szczęśliwy. Jednak sytuacja, która go spotkała, nie do końca spodobała się Faustynie. Członkini Genzie na Twitterze napisała, że obowiązek tłumaczenia się influencerów z wszelkich wyjść jest mało przyjemnym doświadczeniem.
"Przykre jest to, że w dzisiejszych czasach i tej całej dobie internetu, ludzie oczekują od ciebie wyjaśnień i wytłumaczeń z prywatnego wyjścia (przykładowo) na miasto, gdzie np. zostałeś 'przyłapany' z osobą przeciwnej płci. Serio musimy się z tego tłumaczyć?" - pyta Fausti.
W odpowiedzi wielu użytkowników stwierdziło, że influencerzy są sami sobie winni. Przez to, że relacjonują każdy fragment życia w social mediach, powinni liczyć się z tym, że ludzie będą postępowali podobnie i obserwowali ich nawet w trakcie prywatnych sytuacji. Internauci zaznaczają też, że sami influ często na potrzeby zasięgów sugerują, że są z kimś w związku, chociaż tak nie jest.
"Napędzacie sztuczne shipy, byleby dzieciaki klikały, upubliczniacie swoje prywatne relacje, a później się dziwicie, że ludzie, a szczególnie dzieciaki, żyją waszym prywatnym życiem i chcą wiedzieć o nim wszystko" - zwraca uwagę użytkownik Twittera.
Influencerzy mają prawo do prywatności?
Nie ma się co dziwić influencerom, że chcą mieć odrobinę prywatności i denerwują się, gdy ktoś bez pozwolenia ich nagrywa lub robi im zdjęcia. Warto pamiętać o tym, że osoby, które obserwujemy w sieci też są ludźmi i mają prawo do odrobiny spokoju.
Z drugiej strony trudno dziwić się fanom. Sam Mortalcio w nagraniu przyznaje, że skorzystał z ich spekulacji, by wypromować "Kinderki" i nawiązał w nich do viralowego TikToka.
- Z tą osobą, z którą był ten filmik, już się nie spotykam. Tak naprawdę trochę to podkręciłem, "Kinderkami" też. Użyłem tej afery jako promocji "Kinderek". Dlatego zrobiliśmy milion w 21 godzin. Ta ostatnia scena w "Kinderkach", gdzie idę z dziewczyną, blondynką za rękę, była nawiązaniem do tego TikToka - mówi Mortlacio.
Ostatecznie doszło nawet do tego, że musiał zblurować dziewczynę występującą na filmie dla jej bezpieczeństwa. Fanki Mortalcia pisały do niego, że są wyzywane przez internautów myślących, że to one są nowymi dziewczynami influencera. Członek Genzie nie chciał, żeby taka sytuacja spotkała aktorkę z jego teledysku.
Może do tego wszystkiego by nie doszło, gdyby po prostu nie wykorzystywał całej tej dramy i nie tworzył kolejnych spekulacji? To taka drobna sugestia...
MORTAL - KINDERKI prod. JONATAN
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu