Harry Styles ma nowy tatuaż. Fani snują teorie - co on oznacza?

Harry Styles miał już wystarczająco dużo czasu na odpoczynek i regenerację po zakończeniu trasy koncertowej Love on Tour. Od prawie dwóch lat artysta prowadzi wyjątkowo spokojne życie i raczej rzadko pokazuje się publicznie. Jego ostatni album, "Harry’s House", ukazał się trzy lata temu, więc to naturalne, że fani już nie mogą doczekać się jakichś nowości. Wiadomo, że tempo w muzycznym świecie potrafi być bezwzględne: tworzenie krążka co kilka lat to nie lada wyzwanie. Z drugiej strony… czy napisanie dziesięciu piosenek naprawdę wymaga aż tak długiego czasu? Sabrina Carpenter - patrzę na ciebie.

Na razie trudno ocenić, czy Harry Styles faktycznie pracuje nad nowym materiałem (choć wszyscy na to liczymy). Obecnie skupia się raczej na side questach, jak przystało na trzydziestolatka, a studia zdaje się unikać jak diabeł święconej wody. Przez ostatnie kilka miesięcy artysta pojawił się jednak w różnych zakątkach świata i obiektywnie zrobił naprawdę sporo - choć niestety nie jako muzyk:

• w Tokio brał udział w maratonie,
• w Berlinie popijał espresso w ekstremalnie krótkich szortach
• w Londynie śmigał po ulicach na swoim ulubionym elektrycznym rowerze Lime
• W Watykanie oglądał konklawe
• W Rzymie zrobił zdjęcia swoim aparatem napotkanej parce
• również w Rzymie próbował pomóc fance w zaparkowaniu auta... zawiódł,
• wypuścił serię erotycznych zabawek Pleasing,
• zaczął randkować z Zoë Kravitz,
• zrobił nowy tatuaż.

Właśnie ta dziara stała się obiektem śledztwa fanów, którzy próbowali odkryć, co takiego symbolizuje. Niektóre teorie są naprawdę urocze.

Nowy tatuaż Harry'ego Stylesa to nic dużego - po prostu napis "slinky" nad prawym łokciem. Słówko można przetłumaczyć jako "obcisły" - mówiąc o ubraniu, "prowokacyjny", "zmysłowy" czy "koci" (ruch), a także ostatecznie - "seksowny". Slangowo pojawia się tu wiele opcji, często o zabarwieniu seksualnym. "Slinky" można powiedzieć o kimś, kto jest biseksualny, szuka przygód, jest wyjątkowo giętki. Urban Dictionary podaje także to słowo jako synonim penisa.

"Slinky" to jednak przede wszystkim zabawka - popularna sprężynka. To także oryginalne imię Cienkiego z animacji "Toy Story".

Jedna z teorii fanowskich głosi, że Harry wytatuował sobie ten napis, aby upamiętnić zmarłego członka One Direction i jego przyjaciela, Liama Payne'a. "Toy Story" było ulubioną bajką artysty.

Niektórzy twierdzą, że to może być również pieszczotliwe przezwisko siostrzenicy Harry'ego. Na tym samym ramieniu ma już wytatuowane imiona swoich chrześniaków, a Gemma, siostra Harry'ego, imię swojej córeczki zdecydowała się utrzymać w sekrecie. Dziara zdrobnienia używania tylko przez najbliższych wydaje się być totalnie sprawiedliwą opcją.