Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie

Fagata pochodzi z niewielkiej miejscowości spod Konina. Pasjonowała się architekturą, czego dowody do dziś można znaleźć na facebookowym profilu liceum, do którego chodziła. Na słynnym dzisiaj zdjęciu widać nastolatkę pozującą do aparatu z dyplomem za zajęcie trzeciego miejsca w geograficznym konkursie plastycznym. Od tamtego czasu wiele się zmieniło.

Po przeprowadzce na studia do Warszawy życie Fagaty przeszło rewolucję. Jej serce skradł Stuart B. "Stuu", założyciel projektu Team X, główny zamieszany w aferę Pandora Gate. Po wejściu w związek z influencerem Fagata zaczęła rozpychać się w internetowym świecie. Dzisiaj może się pochwalić rzeszą sympatyków: 1,7 mln obserwujących na Instagramie oraz 2,8 mln fanów na TikToku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Influencerka poza publikowaniem odważnych zdjęć na Instagramie i tłuczeniem się we freak fightach zasłynęła jako autorka piosenek. Ogromną popularnością cieszy się utwór "Bandycka jazda", który ma ponad 6 mln wyświetleń na YouTube w cztery miesiące po publikacji.

"Ja jestem Fagata, s*xy c*pka spod Konina" - tak brzmi cały pierwszy wers "Bandyckiej jazdy". Dalsza część utworu pozostaje na równie wysokim poziomie inwencji poetyckiej: "Dupa taka duża, że jej szkoda nie wypinać. Jak nie masz sześciu zer na koncie, nawet nie podbijaj. Dziś loty private jetem, kiedyś luksus to był Freenow".

Piosenka doczekała się szeregu przeróbek i nietypowych reinterpretacji. W sieci krąży katolickie wykonanie utworu. Tekst uległ radykalnej zmianie, bo oto podmiot liryczny przestaje chwalić się potężnymi pośladkami, a wyznaje wierność Bogu:

Sława Fagaty dotarła do ks. Rafała Główczyńskiego, znanego na TikToku jako "Ksiądz z osiedla". Duchowny rzucił wyzwanie influencerce, aby na swoim koncercie zaśpiewała katolicką przeróbkę "Bandyckiej jazdy". Ksiądz zachęcił fanów do oznaczania pochodzącej z Konina celebrytki, aby dowiedziała się o inicjatywie.