Eminem żegna Slim Shady'ego. MGK miał romans z jego matką?

Marshall Mathers, aka Eminem, jeden z najbardziej ikonicznych raperów w historii muzyki, ponownie zaskoczył swoich fanów. Jego najnowszy album "Death Of Slim Shady (Coup de Grâce)" to muzyczna ceremonia pogrzebowa dla jego alter-ego, Slim Shady'ego. Wywiad, stworzony przy pomocy technologii AI, pokazuje interakcję między Eminemem a młodszą wersją samego siebie. Efekt? Mnóstwo emocji i zaskakujących wyznań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

We wtorek portal Complex opublikował 14-minutowy, zaplanowany wywiad, w którym Eminem konfrontuje się z młodszą, blond wersją siebie. Wywiad został stworzony przez firmę Metaphysics, która wcześniej współpracowała przy jego teledysku "Houdini". Siedząc naprzeciw siebie, dojrzały Eminem stara się dotrzeć do swojego dzikiego alter-ego, Slim Shady'ego.

Technologia AI pozwoliła na odtworzenie ruchów młodego Shady'ego, używając face-swap, co dodało wiarygodności całej scenie. W trakcie rozmowy dwaj Eminemowie spierają się o swoje cele liryczne, z Em'em krytykującym Shady'ego za ataki na Ja Rule, Moby'ego, Freda Dursta i Christinę Aguilerę, podczas gdy młodsza wersja zarzuca starszemu brak odwagi.

Album "Death Of Slim Shady (Coup de Grâce)" uderzał w znane cele, takie jak Caitlyn Jenner i Christopher Reeve, co przyczyniło się do jego szybkiego sukcesu i zdobycia pierwszego miejsca na listach przebojów. Jednak Eminem, w rozmowie z AI Shadym, gani swoje alter-ego za niewybredne żarty i dyskryminację, podkreślając, że takie zachowania nie są już akceptowane w dzisiejszych czasach.

AI Shady w pewnym momencie wyciąga buteleczkę z lekami i zaczyna połykać tabletki jak cukierki, popijając je piwem. Wywołuje to dyskusję na temat albumu "Relapse" i jego szokującej wartości, podczas gdy prawdziwy Eminem podkreśla swoje 16 lat trzeźwości i odcięcie się od dawnych nałogów.

Końcówka wywiadu przynosi najwięcej emocji. Wspomnienie dissów Drake'a na Ricka Rossa z utworu "Family Matters" oraz odniesienie do efektów Ozempic staje się tłem dla największego szoku: Eminem przyznaje, że MGK miał romans z jego matką, Debbie Nelson. Slim Shady wykorzystuje ten fakt jako atak na Em'a, który potwierdza to swojemu młodszemu alter-ego, co wskazuje na to, że ich konflikt przeniósł się z ulicy do łóżka.

Eminem kończy wywiad, przyznając, że postać Slim Shady'ego powstała z desperacji i podczas pobytu w toalecie. Teraz, w symboliczny sposób, postanawia ostatecznie pożegnać swoje alter-ego, "spuszczając je w toalecie". To nie tylko koniec pewnej ery w jego karierze, ale także nowy rozdział dla samego rapera, który pozostaje wierny swoim wartościom i ewoluuje wraz z czasami.