Sofi tłumaczy się Wardędze

Dziewczyna Wojtka G. tłumaczy się Wardędze. "To było zaplanowane"

Źródło zdjęć: © Podlewski, Wardęga / AKPA, TikTok
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,06.03.2025 10:06

Sylwester Wardęga wyśmiał zachowanie Sofi, 20-letniej dziewczyny Wojtka G. Ukochana popularnego influecnera wrzuciła na social media współpracę reklamową po tym, gdy jej partner został zatrzymany. Później wyjaśniła Wardędze powody swojego zachowania.

Wojtek G., włodarz Fame MMA i były uczestnik "Warsaw Shore", znalazł się w grupie osób zatrzymanych w związku z organizacją nielegalnych loterii. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji przewieźli na przesłuchanie też innych znanych twórców m.in. Lexy C., Michała B. "Boxdela" czy dziennikarza Adama K. z "TVN Turbo".

"Na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego pionu PZ PK funkcjonariusze CBŚP oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali dziś 10 osób w śledztwie dotyczącym m. in. przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem internetowych gier losowych. Wśród zatrzymanych są dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, zawodnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej w serwisie X.

trwa ładowanie posta...

Sofi wrzuca reklamę po zatrzymaniu Wojtka G.

Na zatrzymanie Wojtka G. zareagowała jego partnerka Sofi. Kobieta wrzuciła w relację na Instagramie... współpracę reklamową. Influencerka znalazła się w ogniu krytyki, w szczególności ze strony Sylwestra Wardęgi.

- Jego dziewczyna, która zawdzięcza mu wszystko, całą swoją pozycję, wrzuca, k*rwa, dziś po jego zatrzymaniu reklamę gaci. K*rwa majtki w kratę reklamuje [...]. Naprawdę Sofi, nie wstyd ci?! Nie mogłaś odpuścić? Nie jest godność ważniejsza od kilku koła? - grzmiał Wardęga.

Wardęga o wiadomości od Sofi

Sofi zorientowała się z pomyłki i usunęła relację. Tego samego dnia skontaktowała się z Wardęgą, by wyjaśnić powody swojego zachowania. Youtuber opowiedział, co powiedziała mu partnerka Wojtka G.:

- Sofi usunęła to ze storki i napisała mi dzisiaj... taką płaczącą wiadomość wysłała mi dzisiaj głosówkę. Ona uważa, że to było zaplanowane, ona nie wiedziała i że w ogóle bardzo późno się dowiedziała, że Wojtek został zatrzymany. Że jakoś po 15 dopiero się dowiedziała, że wolniej niż cały internet. Ona dzisiaj miała jakiś tam zabieg. Ja jej napisałem, że nie ma co na to zwalać, ona bierze odpowiedzialność za swoje konta, żeby nie robiła z siebie ofiary, tylko nie szła tak jak Wojtek, że jestem chora, ale wzięła to na klatę - powiedział Wardęga.

- Faktycznie wrzuciła mi jakąś fotę, że miała dzisiaj wenflon włożony, może miała jakiś zabieg. Może faktycznie nie wiedziała. Ona od 8 do 15 była w szpitalu i dopiero się dowiedziała, jak wyszła. To sugeruje, że nie mieli pojęcia z Wojtkiem, że dojdzie do takiego zatrzymania. Wojtek na pewno był zaskoczony, nie spodziewał się. Jakoś się z tego wytłumaczyła. Ważne, że usunęła. Twierdzi, że to był post zaplanowany i wyszło bardzo niefortunnie. Czy to prawda, czy nie? Nie wiem, nie mam jak tego zweryfikować - wyjaśnił youtuber.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0