Denis Załęcki zareklamował dilera. Teraz pokrętnie się tłumaczy
Gwiazdor freak fightów Denis Załęcki "Bad Boy" nawiązał współpracę z dilerem narkotyków. Patoinfluencer pochwalił się tą znajomością na Instagramie, gdzie obserwują go setki tysięcy fanów. Pod naporem krytyki uznał, że warto wypuścić coś na wzór przeprosin.
Denis Załęcki był gwiazdą federacji High League. To spółka, na którą polski rząd nałożył sankcje ze względu na ustawę przeciwdziałającą wspieraniu agresji w Ukrainie. ABW powiązało udziałowców federacji z czeczeńskim dyktatorem Ramazanem Kadyrowem.
26-letni Załęcki stoczył dla High League kilka walk. Bił się m.in. z Alanem Kwiecińskim, Arturem Szpilką czy Paweł Tyburskim. Mężczyzna jest aktywny nie tylko w oktagonie, ale i w mediach społecznościowych. Bad Boya obserwuje na Instagramie ponad 200 tys. fanów.
Reklama dilera u Denisa Załęckiego
Załęcki zmonetyzował popularność w sieci w najgorszy możliwy sposób. Patoinfluencer zareklamował na Instagramie usługi mężczyzny, który handluje narkotykami i sfałszowanymi dokumentami (dowodami osobistymi i prawami jazdy).
"Zapraszam na profil gi***ego" - napisał Załęcki w relacji na Instagramie. Do wiadomości dołączył link, który prowadził do konta "znajomego". Tam kolejny link otwierał konto na Telegramie, na którym można było zaopatrzyć się w niedozwolone środki.
Denis Załęcki przeprasza
Współpraca Załęckiego z dilerem spotkała się z ogromną krytyką. Załęcki zreflektował się, że popełnił błąd. Usunął reklamę dilera, po czym wypuścił kuriozalne oświadczenie, w którym sytuuje się w roli ofiary i przeprasza tych, którzy poczuli się urażeni.
"Kilka słów odnośnie wczorajszej relacji, bo kilka osób pisało do mnie na priv, czy wiem, czym ta osoba się zajmuje. Zostałem celowo wprowadzony w błąd przez wcześniej wspomnianą osobę i nie byłem świadomy, czym się ona zajmuje. Gdybym wiedział, nie udostępniłbym tego profilu. Oczywiście biorę to na siebie, powinienem lepiej to sprawdzić. Jeśli kogoś to uraziło w jakiś sposób, to sorry, pozdro" - napisał Załęcki.
Weryfikowanie kont na Instagramie wydaje się być podstawową umiejętnością, którą powinna opanować każda gwiazda mediów społecznościowych. Kto nie potrafi tego robić, być może powinien zakończyć działalność w internecie. Dla dobra swojego i - przede wszystkim - dla dobra obserwujących go osób.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół