Brytyjscy youtuberzy w Chinach. Rozpowszechniają propagandę?
W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne cukierkowe relacje zachodnich influencerów z Xianjiang. To autonomiczna prowincja Chin zamieszkana przez prześladowaną przez władze mniejszość Ujgurów.
Brytyjscy vlogerzy podróżniczy zostali skrytykowani za tuszowanie problemu łamania praw człowieka Ujgurów w Chinach. Twierdzili, że ich relacje ukazują "Xianjiang, jakiego nie chcą wam pokazać zachodnie media". Xianjiang to autonomiczna prowincja w północno-zachodniej części Chin zamieszkana przez Ujgurów, muzułmańską mniejszość etniczną.
Podobne
- Przylecieli do Polski na zakupy. Brytyjscy youtuberzy wywołali burzę
- Youtuberzy odwiedzili dzikie plemię. Szokujące, co zostawili
- Upadli youtuberzy. Nie tylko Budda zaliczył spektakularny zjazd
- Niesamowite odkrycie na Marsie. Co ustalili naukowcy?
- Mężczyzna chciał przemycić towar. Wpadł, bo ruszały mu się kieszenie?
Brytyjscy vlogerzy odwiedzili ujgurską prowincję w Chinach
Od 2014 r. chiński rząd jest oskarżany o poddawanie Ujgurów mieszkających w Xianjiang prześladowaniom etnicznym i religijnym. Mają być łamane ich prawa człowieka m.in. przez przymusową pracę i przymusową sterylizację. Organizacje zajmujące się prawami człowieka szacują, że od 2017 r. co najmniej milion Ujgurów zostało arbitralnie zatrzymanych w obozach internowania, gdzie poddawani są "reedukacji'. Biuro ONZ ds. praw człowieka stwierdziło, że naruszenia wobec Ujgurów mogą stanowić zbrodnie przeciwko ludzkości.
Niedawno Xianjiang odwiedziła para vlogerów ze Szkocji - Alan i Shannon. Młodzi ludzie byli zachwyceni wizytą w Kashgar, mieście położonym niedaleko granicy Chin z Tadżykistanem i Kirgistanem. Zachodni vlogerzy są witani z otwartymi ramionami przez chiński rząd w regionie, gdzie działalność dziennikarzy i organizacji praw człowieka jest ograniczana.
Laurka brytyjskich vlogerów z Xianjiang
Czy brytyjscy youtuberzy współpracują z chińskim rządem? Nie ma na to dowodów, ale są powody do zastanowienia. Alan i Shannon podróżują na co dzień w stylu mocno budżetowym. Alan w Chinach był zachwycony możliwością kupienia podrabianego Apple Watcha za 10 dolarów. Tymczasem do Kashgar para poleciała nie budżetowymi, ale za to państwowymi, liniami Air China. Korzystając na lotnisku z poczekalni dla pasażerów pierwszej klasy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
W samym Kashgar, które jest jednym z najdłużej nieprzerwanie zamieszkanych miast na Ziemi, Alan i Shannon bardzo szczęśliwym przypadkiem wpadli na ulicy na uśmiechniętego i mówiącego po angielsku właściciela studia fotografii, który studiował w Pekinie. Jego biznes specjalizuje się w robieniu zdjęć turystom, w barwnych tradycyjnych ujgurskich strojach, z czego skwapliwie skorzystali młodzi podróżnicy. Oglądając relację Alana i Shannon z Kashgar można odnieść wrażenie, że Xianjiang jest przeuroczym miejscem, gdzie absolutnie nie jest możliwe etniczne i religijne prześladowanie, którego doświadczają Ujgurowie. Szkoccy vlogerzy nie są jedynymi influencerami wysyłającymi w świat laurki z Xianjiang.
Źródło: dailymail.co.uk, youtube.com
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek