Brytyjscy podróżnicy ocenili PKP. "Jeden z najtańszych pociągów w Europie"
Ryan i Jade, znani z kanału "Live The Dash", postanowili przetestować polskie koleje, wybierając się w podróż z Gdańska do Berlina. Swoje doświadczenia z przejazdu PKP opublikowali w sieci, dzieląc się swoimi wrażeniami na temat komfortu, cen i obsługi.
Ryan i Jade to para brytyjskich influencerów podróżniczych, znana z kanału "Live The Dash", gdzie dzielą się swoimi przygodami z różnych zakątków świata. Ich relacje z podróży cieszą się dużą popularnością dzięki szczerości, poczuciu humoru i szczegółowym recenzjom, które pomagają widzom w planowaniu własnych wypraw. Tym razem postanowili przetestować polskie koleje, wybierając się w podróż z Gdańska do Berlina.
Ryan i Jade z Wielkiej Brytanii ocenili PKP
Influencerzy byli mile zaskoczeni różnorodnymi udogodnieniami w polskim pociągu. Ryan na początku swojej relacji porównał ceny biletów między Polską a Wielką Brytanią, stawiając pytanie, czy polskie pociągi są tańsze od brytyjskich. Para znalazła się w przedziale z sześcioma miejscami, a Jade dodała, że jest w nim sporo miejsca do wyrażenia siebie, zwłaszcza na sześciogodzinną podróż. Podkreślała, że pasażerowie mają do dyspozycji uchwyt na napoje, podłokietniki, gniazdko elektryczne i piękny widok przez okno.
Jade zauważyła jednak pewien szkopuł. - Nie ma zbyt dużo miejsca na nogi, jeśli ktoś siedzi naprzeciwko. Idealnie byłoby, gdyby siedziały tu tylko cztery osoby. Więcej to za dużo - uważa Brytyjka.
Ryan zwrócił uwagę na możliwość kontrolowania temperatury w przedziale, ale narzekał na brak stolika. Dodał jednak, że wynagradzają to inne udogodnienia. - Nie mam stolika do oparcia laptopa jak w normalnym pociągu, ale... Mamy klimatyzację, bardzo ładne toalety i można otworzyć okno w tym pociągu - wyliczał.
We Raced a Postcard Home from Holiday…
Czy polskie pociągi są tańsze od brytyjskich?
Brytyjczyk z entuzjazmem przedstawił kolejną część pociągu, zapraszając widzów do wagonu gastronomicznego, który uznał za najlepszy fragment podróży. - Jest obsługa przy stole. Jestem pod wrażeniem. Tradycyjne polskie pierogi na pokładzie pociągu. Zamówiłem dwie kawy americano i dwa zestawy polskich pierogów za 17 funtów - relacjonował posiłek w WARS.
Niestety, podróż nie była pozbawiona wad. - Jest jedno niepożądane podobieństwo do brytyjskich pociągów… - rozpoczął Ryan. - Mamy opóźnienie - dokończyła Jade.
Ryan kontynuował swoją relację, wyjaśniając, że pociąg intercity jedzie z Gdańska w Polsce do Berlina w Niemczech. Porównał również ceny polskich biletów z brytyjskimi. - To jeden z najtańszych pociągów długodystansowych w Europie. Kosztował nas 60 funtów za osobę. W porównaniu do pociągu o podobnej długości w Wielkiej Brytanii ten polski pociąg jest około 73 proc. tańszy - zachwalał Brytyjczyk.
Relacja z podróży PKP Ryana i Jade z "Live The Dash" pokazuje, że polskie koleje mogą zaoferować komfortową i przystępną cenowo podróż. To z pewnością zainteresuje nie tylko Brytyjczyków, ale i turystów z innych stron świata. Tym bardziej, że Polska jest coraz częściej zachwalana przez zagranicznych podróżników i podróżniczki.
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- "Zakaz wnoszenia bagażu niezależnie od rozmiaru". UOKiK stawia zarzuty Live Nation.
- Wojtek Gola wie, kiedy IShowSpeed zjawi się w Polsce? "Pokażmy, że Polska górom"
- Bagi wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"? Spokojnie, Wojtek Kucina go wkręci
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Ariana Grande wraca na scenę? Wcale nie kończy kariery muzycznej
- Afera o dom FAZY. Friz załatwił dziewczynom łazienkę bez rolet
- Kim jest dziewczyna Marcina Dubiela? Arkadiusz Tańcula ciągnie go za język
- Książulo spróbował drożdżówkę za 59 zł. Warto wydać tyle pieniędzy?