Biskupi powinni się bać? Narodowiec wieszczy im tęczową przyszłość
Na proteście opozycji w Lublinie narodowiec Marian Kowalski krytykował polski Kościół. Jego zdaniem duchowni i hierarchowie "mają obowiązek stanąć w obronie ojczyzny".
25 stycznia w Lublinie około tysiąc osób protestowało przeciwko rządowi Donalda Tuska. Wiec transmitowany był na antenie Telewizji Republika, a na jego czele stanął Marian Kowalski, który w 2015 r. startował w wyborach prezydenckich jako wiceprezes Ruchu Narodowego.
Podobne
- Na Jasną Górę z Blanką? Cover "Solo" stał się hitem pielgrzymów
- Księdzu nie spodobała się zdecydowana reakcja na homofobię. Podobnie jak "Gnijący Chrystus"
- Nie będzie krzyży, będą tęczowe flagi. Radni KO żądają tęczy na ratuszu
- TVP nie puściła Kai Godek? Padły skandaliczne słowa
- Prostracja ocenia książkę Najjjki. "Czy twoim ghostwriterem było dziecko?"
Marian Kowalski skrytykował rząd, Unię Europejską i Kościół
Jak podał portal lubin.wyborcza.pl, podczas wystąpienia Kowalski krytykował nowy rząd za decyzje dotyczące osób Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Atakował również Unię Europejską, porównując ją do ZSRR. Perorował: "Nie udał się eksperyment ze Związkiem Sowieckim, to dzisiaj organizują Związek Socjalistycznych Republik Europejskich zarządzany przez wyrodków, którzy za nic mają wolę narodów".
Narodowcowi nie podoba się również za mało, jego zdaniem, wyrazista postawa Kościoła. Grzmiał :"Pytam: gdzie jest głos naszych przywódców duchowych? Dlaczego milczycie?". Ostrzegał duchownych: "My się upominamy: macie obowiązek stanąć w obronie ojczyzny. Inaczej zrobią z was pośmiewisko i będziecie dawać śluby w tęczowych ornatach rozmaitym cudakom!".
Kowalskiemu nie przeszkadza fakt, że nikt, nigdzie nie postuluje narzucania żadnemu związkowi kościelnemu jakich i komu małżeństw ma udzielać. Ciekawy jest również poruszony przez niego wątek ornatów. Osoby bywające regularnie w Kościele wiedzą, że barw i połysku im nie brakuje. Zaś w ornacie z motywem tęczy bp Jędraszewski występował w Paryżu już w 2014 r.
Na wiecu w Lublinie oprócz zwolenników PiS, pojawił się również inny skrajny prawicowiec - Robert Bąkiewicz. Co ciekawe, zdążył po manifestacji wrócić do Warszawy i pomazać w nocy farbą Ministerstwo Klimatu i Środowiska, za co mogą go spotkać poważne nieprzyjemności prawne.
Popularne
- Ola Jasianek zwolniona z pracy. Ekspertka ocenia sprawę
- "Czy są tu jakieś sexy c*pki". Ile kosztuje merch Fagaty?
- Nowe seriale 2025. Co obejrzeć jesienią? [LISTA PREMIER]
- "Pij Wojanka" to prawdziwy hit. Internauci grzmią: "promowanie picia alkoholu"
- Nowy najlepszy festiwal w Polsce? TOP momenty BitterSweet Festival
- Jak brzmi matcha rap? Koniecznie dodaj tych artystów do daily plejki
- Zestaw Happy Meal z BTS wkrótce w McDonald's. Tak, będzie dostępny w Polsce
- Łatwogang szykuje się na collab Edem Sheeranem. Będą śpiewać po polsku?
- Automat z Labubu w warszawskiej galerii. Czy dojdzie do bitwy o viralowe zabawki?