Badacze odkryli sekret Taylor Swift. Wszystko kryje się w głosie
Naukowcy wzięli pod lupę Taylor Swift. Odkryli, że artystka na przestrzeni lat zmieniała swój głos i akcent w codziennych rozmowach. Zaskakujące badanie rzuca nowe światło na jej karierę i pokazuje, jak świadomie kreowała swoją tożsamość.
Taylor Swift to jedna z najważniejszych postaci współczesnej muzyki. Już jako nastolatka zaczęła pisać własne piosenki i występować na lokalnych scenach. Przełom nastąpił, gdy w wieku 14 lat przeprowadziła się z rodziną do Nashville, by rozwijać talent w stolicy muzyki country. Jej debiutancki album "Taylor Swift" ukazał się w 2006 r. i szybko zdobył uznanie krytyków oraz publiczności.
Podobne
Początkowo była kojarzona głównie z gatunkiem country. Z czasem zaczęła eksperymentować z brzmieniem, łącząc pop, rock i elektronikę. Przełomowy okazał się album "1989" z 2014 r., który przyniósł jej światową sławę i nagrody Grammy. Artystka nie boi się zmian, każda jej płyta to nowy rozdział, zarówno muzycznie, jak i wizerunkowo.
Jak zmieniał się akcent Taylor Swift?
Artystka przeszła niesamowitą drogę od gwiazdy country do ikony popu. Okazuje się jednak, że razem z piosenkami i stylówkami zmieniało się coś jeszcze - jej głos w codziennych rozmowach. Naukowcy wzięli pod lupę wywiady artystki z różnych okresów jej kariery: czasów "Fearless" w Nashville, przejścia do popu przy albumie "Red" i ery "Lover", gdy mieszkała już w Nowym Jorku. Wyniki badania są zaskakujące.
Kiedy Taylor zaczynała jako królowa country, jej akcent stał się wyraźnie południowy. To nie była tylko poza na scenę, w wywiadach mówiła z takim samym akcentem. Naukowcy uważają, że był to jej sposób na wtopienie się w środowisko muzyczne Nashville. W świecie country autentyczność to podstawa, a Tay chciała pokazać, że jest jedną z nich i w pełni należy do tego świata. Zmieniła nawet sposób wymawiania niektórych samogłosek, by brzmieć bardziej jak rodowita mieszkanka południa USA.
Z biegiem lat, zwłaszcza w okresie nowojorskim, głos Taylor stał się zauważalnie niższy. Oczywiście, częściowo to efekt dojrzewania, ale jest też inna, ciekawsza teoria. Ten moment zbiegł się w czasie, gdy artystka zaczęła głośno mówić o prawach kobiet, seksizmie i walce o prawa muzyków. Badacze sugerują, że mogła (nawet podświadomie) obniżyć ton głosu, by brzmieć poważniej i z większym autorytetem. Chciała, by jej głos w ważnych sprawach miał odpowiednią moc.
Źródło: BBC
Popularne
- Co oznacza 67? Zagadkowa liczba opanowała internet
- Test sosu do hot-doga o smaku Sprite'a. Czy to może być dobre?
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Taylor Swift nie wie, gdzie jest jej stalker. Nawet prywatny detektyw nie może go znaleźć
- Nowa dziewczyna Wardęgi została youtuberką. Ujawniła swój cel
- Omija cię coś ważnego? I dobrze! ROMO okiem ekspertki
- Nietypowe oświadczyny w Gdyni. Kluczową rolę odegrał kontener?
- Niebezpieczny incydent w Warszawie. Największy budynek w UE stracił szybę
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek