50 Cent z rozmachem świętuje 50-te urodziny. Zagra koncert z ekipą 2115!

50 Cent to już legenda - wciąż żywa. Raper zaczynał karierę, bujając się z Eminemem i Dr. Dre, w tym roku stuknęło mu równe 50 lat, a jego hiciory dalej mają ten vibe. Czy można to uznać za nieśmiertelność?

Raper, producent, aktor, laureat Grammy. Autor piosenek, które znasz, mimo że myślisz, że ich nie znasz. "In Da Club", "Candy Shop", "P.I.M.P." - to tylko niektóre z jego największych przebojów (były też virale na TikToku, a jakże - a przecież to "nie jego czasy"). I to właśnie on we własnej osobie już wkrótce wystąpi na jedynym takim koncercie w Europie.

Możemy być dumni, że padło na Polskę: to znak, że w naszym kraju dzieją się rzeczy, że artyści przyjeżdżają na ekskluzywne występy. W tym roku na podobnych warunkach wystąpił już u nas Future, a parę lat temu jedyny koncert poza show na Coachelli dał Labrinth.

Czy warto zobaczyć 50 Centa w tak wyjątkowym anturażu? Z całą pewnością. W końcu nie co roku legendarny raper świętuje 50- urodziny - a na pewno nie zdarza się to regularnie komuś, kto na dodatek nosi tę 50-tkę w swojej własnej ksywie!

50 Cent wystąpi w Polsce już 10 sierpnia na PGE Narodowym w Warszawie. Na scenie zaś - niespodzianka - dołączą do niego specjalni goście, czyli kolektyw 2115, który świętuje swoje 10-lecie.

Oldschool i newschool, dwie generacje, dwa różne światy. Z jednej strony prawdziwa legenda hip-hopu, tytan amerykańskiego brzmienia, z drugiej - polska ekipa, która już od dekady redefiniuje to, jak wygląda rodzimy rap. Razem z 50 Centem na scenie staną: Bedoes 2115, White 2115, Kuqe 2115, Blacha 2115 i Flexxy 2115.

Dla 50 Centa będą to wyjątkowe (50!!!) urodziny, a dla ekipy 2115 - bardzo specjalna celebracja 10-lecia kariery. Wydarzenie organizuje agencja etso8.

Bilety w cenie od 419,50 zł wciąż są dostępne.