14-latka doznała oparzeń trzeciego stopnia u fryzjera

14-latka marzyła pasemkach. Skończyło się poparzeniem

Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Marta Grzeszczuk,
16.06.2024 17:18

Młoda fanka Taylor Swift chciała mieć rozjaśnione włosy jak idolka. W rezultacie potrzebowała przeszczepu skóry.

Siedząc na fotelu w salonie fryzjerskim, czekając na pierwsze w życiu blond refleksy, 14-letnia Coco Brown z Wielkiej Brytanii promieniała z podekscytowania. Nastolatka dostała wymarzoną wizytę od swojej mamy, 50-letniej Sammi Brown w prezencie urodzinowym. W ciągu godziny od rozpoczęcia zabiegu świat Coco zmienił się na zawsze.

14-latka została poparzona u fryzjera

Uczennica gimnazjum doznała trwałych blizn i przeżyła agonię, ponieważ rozjaśniacz użyty w procesie dekoloryzacji spowodował oparzenia chemiczne trzeciego stopnia. Reakcja była tak poważna, że Coco wymagała leczenia na oddziale ratunkowym i przeszczepu skóry. Matka nastolatki powiedziała portalowi thesun.co.uk: "To był wyczerpujący emocjonalnie rollercoaster. Coco ma dobre i złe dni".

trwa ładowanie posta...

Matka nastolatki ujawniła też, że jako "Swifty" jej córka marzyła o włosach jak Taylor Swift. Kobieta dodała: "Jej starsza siostra również miała zrobione refleksy w Londynie we wrześniu i Coco uważała, że wyglądała oszałamiająco. Tak bardzo chciała mieć pasemka, że w końcu uległam".

Brown podkreśliła, że zarezerwowała wizytę u doświadczonej fryzjerki, podczas wakacji na Florydzie. Zapłaciła w sumie ponad 1,1 tys. zł za zabieg częściowego rozjaśnienia włosów dla obu córek. Wspominała: "Coco nie mogła przestać o tym mówić i była bardzo podekscytowana". Zamiast zrobić zalecany w przypadku każdej osoby, która po raz pierwszy rozjaśnia włosy test skórny, fryzjerka przystąpiła do nakładania rozjaśniacza na pasma włosów nastolatki.

Rodzina podejrzewała reakcję alergiczną

Pani Brown ze starszą córką poszły na zakupy do pobliskich sklepów. Gdy wróciły nieco ponad godzinę później, Coco trzymała głowę w umywalce, a fryzjerka była wyraźnie zdenerwowana. Polewała nastolatkę zimną wodą, mówiąc, że miała jakąś reakcję alergiczną. Matka wyznała: ""Nie panikowałem, bo w tym momencie Coco wydawała się mieć się ok. Wiem, jak wygląda ciężka reakcja alergiczna, ponieważ Coco nosi przy sobie EpiPen na alergię na osy".

Rodzina wróciła do hotelu i kontynuowała leczenie głowy Coco lekami antyhistaminowymi i aloesem. Sammi Brown tłumaczyła: "To naprawdę nie wyglądało źle. Ta część jej skóry głowy była czerwona i biała - jakby podrażniona. Coco powiedziała, że czuje ból, ale nie palenie. Trzymałyśmy jej głowę z dala od słońca, a ona dzielnie radziła sobie przez ostatnie dwa dni wakacji". Dopiero gdy wróciły do domu w Wielkiej Brytanii i pięć dni później odwiedziły swojego lekarza rodzinnego, odkryły szokującą prawdę.

Nastolatka doznała oparzeń chemicznych

Matka nastolatki wyznała: "Pokazałyśmy skórę lekarce, a ona powiedziała, że to oparzenie chemiczne i Coco potrzebuje antybiotyków. Nie mogłam w to uwierzyć". Coco otrzymała siedmiodniową kurację antybiotykową, ale rana się nie goiła. Była otwarta, jak bolący strup i brakowało kępek włosów. Jak opowiedziała Brown: "Próbowała zakryć to resztą włosów, ale te się do niej przyklejały".

Wróciły do lekarza rodzinnego tydzień później. Skierował Coco na ostry dyżur, a następnie trafiła na pediatryczny oddział leczenia oparzeń. Gdy lekarze oczyścili ranę, skóra z jej głowy dosłownie oderwała się od głowy, odsłaniając oparzenie wielkości pomarańczy. Nastolatka płakała z bólu. Lekarze odkryli, że Coco doznała poparzeń trzeciego stopnia i uszkodzenia nerwów.

Konieczny był przeszczep skóry

Lekarze powiedzieli rodzinie, że Coco będzie potrzebować przeszczepu skóry, aby zapobiec infekcji i bliznom. 14-latka przeszła pierwszą operację w zeszłym tygodniu. Chirurdzy pobrali skórę z jej biodra, aby zakryć oparzenie. Włosy w tym miejscu nigdy nie odrosną, ponieważ mieszki włosowe zostały zniszczone, więc może potrzebować również przeszczepu włosów.

Coco skomentowała: "Byłam bardzo podekscytowana, że będę miała pasemka, ale teraz już zawsze będę łysa, co mnie smuci i trochę boję się operacji, których będę potrzebować. Moi przyjaciele bardzo się martwili, ale na szczęście nikt nie był dla mnie niemiły". Nastolatka, która jest w spektrum autyzmu, nadała swojemu przeszczepowi imię Burt. Założyła konta na Instagramie i TikToku o nazwie @Coco.and.Burt, aby udokumentować, co będzie dalej. Ma już 60 tys. wyświetleń

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1