Klaudia Kempska z TikToka o ciałopozytywności: "Powinniśmy pokazywać, że nie zawsze wszystko jest kolorowe" (WYWIAD)
TikTokowy profil Klaudii Kempskiej śledzi już ponad pół miliona fanów. Jej przepis na sukces? Autentyczność. "Często odbiorcy porównują się do przerobionych zdjęć i myślą sobie: Co ze mną jest nie tak?"- mówi nam.
Chowamy się za filtrami, zapominając że nie są naszą częścią, a dodatkiem. Sprawiają, że bez nich nie czujemy się sobą - nie chcemy dopuścić myśli, że wyidealizowana wersja nas samych nie jest prawdziwa. Sama używam filtrów, żeby poczuć się czasem bardziej atrakcyjnie, bo w końcu rzecz biorąc pokazując się w internecie "wychodzę do ludzi", a do "ideału" (który tak na dobrą sprawę nie istnieje) brakuje wiele. Tym postem chciałabym, żebyście usiedli przed lustrem, dali sobie kilka komplementów, a na końcu z uśmiechem powiedzieli sobie na głos to samo, co powiedzielibyście najpiękniejszej osobie na świecie - napisała ostatnio Klaudia na swoim profilu.
Podobne
- Szalina Malina wspomina pracę na planie klipu Oliwki Brazil! (WYWIAD)
- Lena Moonlight z TikToka wypuściła pierwszy singiel! "Chciałabym nagrać coś ze Smolastym" [WYWIAD]
- Mae Stephens: "Pozwólcie ludziom żyć" [WYWIAD]
- Influencerka Saszan ruszyła do "normalnej pracy". Wnioski? Zaskakujące [WYWIAD]
- Małgorzata Godlewska do antyszczepionkowców: "To nie jest wesołe "pierdololo", to są REALNE ŚMIERCI" (WYWIAD)
Michał Dziedzic: Mam wrażenie, że widzowie uwielbiają autentyczność i naturalność, jaka bije z twoich filmików i postów. Czy czujesz, że w działalności na TikToku i Instagramie przyświeca Ci jakaś misja?
Klaudia Kempska: W internecie autentyczność jest bardzo istotna. Nie chcę, żeby kiedykolwiek ktoś zarzucił mi jej brak i chcę dalej tworzyć na swoich mediach społecznościowych "miejsce", gdzie każdy będzie mógł czuć się komfortowo.
Choć kochasz robić makijaże, to bardzo często pokazujesz się "saute" i normalizujesz niedoskonałości skóry. Myślę, że dodajesz wielu młodym odbiorcom odwagi i otuchy. Dostajesz tego typu wiadomości?
Tak! Otrzymuję komentarze i też te bardziej prywatne wiadomości, w których obserwatorzy dzielą się ze mną swoimi przemyśleniami. Za co jestem niezmiernie wdzięczna każdej osobie. Są to wiadomości, które często chwytają za serce i sprawiają, że uśmiecham się jak głupia do telefonu. To jest właśnie rzecz, która utwierdza mnie w tym, że to co tworzę w internecie jest dobre.
Myślisz, że moda na body positive doprowadzi do tego, że influencerki przestaną przerabiać swoje zdjęcia?
Myślę, że influencerzy przestaną edytować swoje zdjęcia dopiero w momencie, gdy sami uświadomią sobie, że to nie o to w tym wszystkim chodzi. W internecie powinniśmy pokazywać, że nie zawsze wszystko jest kolorowe, a nie kreować wyidealizowane życie, pokazując wysmuklone i wygładzone ciała. Często nasi odbiorcy porównują się później do tych zdjęć i myślą sobie "Co ze mną jest nie tak?".
A teraz pytanie "filozoficzne": czym dla ciebie jest makijaż?
Poprzez makijaż mogę wyrażać siebie, pokazywać swoje emocje. Myślę, że można by porównać go do czegoś na zasadzie biżuterii - zdobi naszą twarz w taki sposób, że czujemy się jak milion dolarów, a czasem wystarczy tylko tusz do rzęs i błyszczyk:)
Ostatnio na TikToku znów trenduje makeup inspirowany serialem "Euforia". Podoba ci się taka estetyka? Styl którego z bohaterów przemawia do ciebie najbardziej?
Mimo tego, że jeszcze nie miałam okazji oglądać tego serialu (na pewno nadrobię w najbliższym czasie!) to często czy to na TikToku, czy na Instagramie wyświetlają mi się prace innych twórców nim inspirowane. Jestem ZAKOCHANA w tej stylistyce! Może dlatego, że jestem ogromną fanką kryształków i gdybym mogła, wkleiłabym je w każde możliwe miejsce na twarzy - chyba w tym momencie rzuciłam sobie właśnie wyzwanie… Muszę uzupełnić swoje zapasy i coś wykombinować.
Twój cykl "pseudorap" na TikToku stał się viralowy. Jak wpadłaś na ten format? Chciałabyś zacząć bardziej działać muzycznie?
Moją inspiracją do tej serii była (i jest!) zagraniczna tiktokerka Alyssa Mckay. Jej tiktoki, w których wciela się w "tą bogatą dziewczynę", rapując, sprawiły, że zdobyła ogromną grupę odbiorców (już przeszło 9 milionów obserwujących).
Uznałam, że czemu by w sumie nie spróbować czegoś podobnego, zwłaszcza że sama bardzo lubię pisać teksty i zawsze chciałam działać muzycznie! Tak też zrobiłam i niektóre moje "Pseudorapy" osiągają milionowe wyświetlenia… W tym roku chciałabym się przełamać i wydać coś swojego, bardziej na "poważnie", ale na razie nic nie zdradzam.
Jeżeli mogłabyś nagrać duet z dowolnym artystą, kto by to był?
Pierwszą osobą, jaka przychodzi mi na myśl, jest nikt inny jak Justin Bieber! O ja, byłoby to spełnienie małej Klaudii, która szalała na jego punkcie w podstawówce. No i w gimnazjum. Trochę też w liceum? No dobra, do tej pory zajmuje część mojego serca, a w tym roku kończę 21 lat!
Jakie jest twoje największe zawodowe marzenie?
O marzeniach się nie mówi, bo się nie spełnią!
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Sara James doświadczyła rasizmu? Jej wyznanie szokuje