Frank Ocean olał Coachellę. Drugi weekend festiwalu bez artysty

Powiedzieć, że Frank Ocean zdenerwował fanów występem na Coachelli to tak, jakby nie powiedzieć nic. Słuchacze opuszczali koncert piosenkarza jeszcze w jego trakcie. Artysta spóźnił się ponad godzinę, nie wyszedł zza ekranu na scenę i zaśpiewał jedynie kilka najbardziej znanych utworów.

Krytyka, która spadła na Franka Oceana, była ogromna. Wkurzeni fani spodziewali się od artysty czegoś zupełnie innego. Piosenkarz zawiódł na całej linii. Występ od niechcenia zabolał słuchaczy, tym bardziej że Ocean nie koncertował od sześciu lat... Nastawili się po prostu na niezapomniane emocje.

Fani wybierający się na drugi weekend festiwalu w Kalifornii nie będą mieli okazji, by sprawdzić, czy Frank Ocean wziął sobie do serca nieprzychylne komentarze. Okazało się bowiem, że odwołał swój występ. W mediach społecznościowych krążą informacje, że powodem decyzji ma być rzekomy stan zdrowia artysty. Większość użytkowników Twittera uważa jednak, że piosenkarz nie poradził sobie z odbiorem koncertu w pierwszy weekend Coachelli.

Organizatorzy Coachelli szybko poinformowali uczestników festiwalu o zmianie głównego artysty. Zamiast Franka Oceana wystąpi Blink-182, amerykański zespół grający punk rock.