Wenus w 2050 r.? Pracuje nad tym współzałożyciel OceanGate
Guillermo Söhnlein, współzałożyciel firmy, która wysłała w tragiczny rejs jednostkę Titan, rozwija nowy projekt. Chce kolonizować Wenus.
O Guillermo Söhnleinie zrobiło się głośno 18 lipca 2023 r. w związku z tragedią jednostki podwodnej Titan. Pochodzący z Argentyny biznesmen jest współzałożycielem OceanGate, firmy, która wysłała na dno oceanu łódź, której bezpieczeństwo budziło poważne zastrzeżenia. W jej implozji zginął m.in. współwłaściciel firmy Stockton Rush.
Podobne
- Czy Elon Musk dotrzyma słowa? Jego firma wystawiła kobietę do wiatru
- Wenus z obrazu influencerką jakich pełno. Włosi są oburzeni
- Starlinki nad Polską. Kiedy oglądać kosmiczny pociąg?
- Pałka płacze nad ciężkim losem polskiego przedsiębiorcy. Ujawnił zarobki
- Ralph Kaminski przebrany za Wenus. Jaki kostium w tym roku?
Söhnlein niezrażony pracuje nad kolejnym ambitnym przedsięwzięciem. W związku z tym, że "już jako 11-latek chciał uczynić z ludzkości rasę międzyplanetarną" zainwestował w stworzenie start-upu Humans2Venus, którego zdaniem ma być pokonanie technologicznych barier w lotach i zbudowaniu stacji kosmicznej w atmosferze planty Wenus. Söhnlein chciałby wysłać tam 1000 osób do 2050 r.
To prawda, że mówienie o lotach na Wenus budzi zdziwienie poza przemysłem kosmicznym. Budzi dziwienie nawet w ramach tego przemysłu.
Oddalona od Ziemi o ponad 46 mln km Wenus jest podobna do naszej planety pod wieloma względami, takimi jak wielkość i budowa. Bywa nazywana "bliźniaczką Ziemi". Jednak na pewno nie jednojajową, zwłaszcza jeśli chodzi o stopień przyjazności dla ludzkiego życia.
Wenus jest najgorętszą planetą w Systemie Słonecznym, na jej powierzchni stopniałaby stal. Atmosfera to gęste opary dwutlenku węgla i siarki, z których pada permanentny kwaśny deszcz. Ciśnienie atmosferyczne na Wenus jest wg NASA 90 razy większe niż na Ziemi.
Mimo to Söhnlein widzi ludzi w szczelnie zamkniętej bazie unoszącej się w burzliwej atmosferze Wenus już w 2050 r. Zapytany o opinię na temat tego projektu profesor astrofizyki Andrew Coates wskazuje, że dużo bardziej realna jest ekspansja na Księżyc. Nie bardzo widzi motywacje do kolonizowania ekstremalnie nieprzyjaznej Wenus.
W podobnym tonie wypowiada się również o Marsie, który za cel wybrał z kolei Elon Musk. Warunki na "czerwonej planecie" chociaż drastycznie różne od wenusjańskich, są również absolutnie "nie do życia" dla ludzi.
Na swojej stronie firma Humans2Venus utrzymuje z kolei, że lepszym pytaniem niż "dlaczego właśnie Wenus?" jest "dlaczego nie?"
Źródło: bussinessinsider.com
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Louis Tomlinson wystąpi w Polsce. Fani krytykują wybór daty koncertu?