BIG Classic vs Big Mac. Czy MAX Burgers na serio "robi to lepiej?"
MAX Premium Burgers stawia czoła gigantowi fast foodu, wprowadzając na rynek burgera BIG Classic - własną interpretację podwójnego burgera. Mieliśmy zaszczyt przedpremierowo przetestować BIG Classic i porównać go z jego popularnym rywalem. Oto nasze subiektywne wrażenia.
MAX Burgers znów rzuca wyzwanie konkurencji
Wprowadzenie BIG Classic to kontynuacja kampanii MAX Premium Burgers pod hasłem "Robimy to lepiej". Sieć nieustannie rzuca wyzwania branży fast food w Polsce, stawiając na wyjątkowy smak, najwyższą jakość składników i działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Sukces Burgera Rywala utorował drogę dla kolejnego kroku - zaoferowania gościom własnej interpretacji podwójnego burgera.
Podobne
- Taco Hemingway. Big Mac wśród polskich raperów? Współpraca na horyzoncie
- Oto VEGE PRZEŁOM: Veggie Burger z McDonald’s i inne nowości pokazane na wycieku
- Filip Chajzer ostro o Książulu: "Recenzja do d**y jak sam autor"
- "Rywalizacja się zaostrza". Max Burgers odsłonił nowego Rywala
- Cheetos Mac'n Cheese Flamin' Hot. Czy to piekło w gębie? Testujemy!
Wraz z premierą Rywala mieliśmy okazję porównać go z konkurencją. Mimo że na pierwszy rzut oka wydawał się mniejszy (głównie przez bułkę), w rzeczywistości reprezentuje wagę cięższą. Wystarczy złapać go w rękę, żeby przekonać się, że jest bardziej wypełniony składnikami niż Drwal. Tym, który zasługuje na szczególną uwagę, jest lingonberry - szwedzka borówka brusznica, stanowiąca główny składnik autorskiego sosu z dipem BBQ. W burgerze znajdziemy też smażony ser, ser cheddar, czerwoną cebulę, sałatę i sos kreolski. Wszystko zamknięte w bułce Frisco, do której mogliśmy dobrać cztery "wkłady" - dwa mięsne i dwa roślinne. Zarówno nam, jak i innym gościom MAX Premium Burgers tak spodobał się Rywal, że został na stałe w ofercie restauracji.
W końcu przyszedł czas, by i flagowy burger spod złotych łuków dostał swojego "rywala".
"Wprowadzając kolejny nowy produkt, naszym celem jest udowodnienie, że lepsza - znacznie większa i smaczniejsza - wersja jednego z najbardziej znanych podwójnych burgerów na polskim rynku jest również w zasięgu ręki. Wierzcie mi albo przekonajcie się sami, robimy to lepiej, a BIG Classic jest większy i smaczniejszy niż podwójny burger, którego już dobrze znacie" - mówi Richard Bergfors, właściciel MAX Burgers.
MAX Premium Burgers umożliwiła mi zweryfikowanie słów Richarda. Wybrałem się więc do restauracji w Arkadii, żeby samemu przekonać się, czy rzeczywiście BIG Classic jest większy i smaczniejszy niż jego konkurent.
Test smaku - Big Classic vs Big Mac
Już na pierwszy rzut oka widać, że BIG Classic jest zdecydowanie większy od Big Maca. Dwa soczyste wołowe kotlety pokryte serową pierzyną dosłownie wystają z mięciutkiej bułki, a dodatki szczodrze wypełniają wnętrze burgera. Chrupiąca sałata, pikle i aromatyczna cebula tworzą idealną kompozycję. Całość wieńczy autorski sos MAX. Trzeba przyznać, że jest to naprawdę duży klasyk.
Co ciekawe oryginalny przepis BIG Classic ma ponad 50 lat i sięga samych początków szwedzkiej sieci. MAX Premium Burgers postanowiło jednak jeszcze bardziej podkręcić jego smak, żeby podwójny burger sprostał wymaganiom Polaków. Po pierwszym kęsie mogłem już przyznać, że jest dobrze. Wołowina była chrupiąca z zewnątrz i soczysta w środku. To ważne, bo duża ilość bułki może nieco zapchać buzię. Poślizgu nadają też oczywiście warzywa i pyszny sos MAX, którego receptura jest tajemnicą restauracji. Nie można też zapomnieć o chrupiącym bekonie, dostępnym w jednej z trzech opcji.
MAX Premium Burgers to jedna z nielicznych restauracji, która w swojej ofercie ma więcej roślinnych opcji niż mięsnych. Na sześć protein do wyboru, cztery są wegetariańskie, a tylko dwie mięsne. Sieć i tym razem pamiętała o wegetarianach. Big Classic Plant Beef to jeden z największych wegetariańskich burgerów w menu sieci. Dwa soczyste kotlety, których receptura została opracowana przez szefa kuchni Jonasa Mårtenssona, doskonale imituje smak mięsa, a całość dopełniają warzywa i autorski sos.
Big Mac, choć już legendarny, wypada dość blado przy BIG Classic. Jest zdecydowanie mniejszy - zarówno w przypadku bułki, kotletów, jak i reszty składników. Mięso nie jest tak soczyste, a spora ilość bułki potrafi zapchać, dlatego podczas jedzenia warto mieć przy sobie napój. A co ze smakiem? Big Mac smakuje po prostu jak Big Mac. Nigdy nie był on dla mnie burgerem pierwszego wyboru, bo wolę rzemieślnicze opcje. BIG Classicowi jest z pewnością do nich bliżej. Asem w rękawie MAX są opcje wege i tak jak w przypadku Rywala, nowy klasyk jest też w opcji bezmięsnej.
Burgery pozytywne dla klimatu
MAX jest przykładem na to, że biznes może realnie przyczyniać się do zmniejszania emisji gazów cieplarnianych, a firma stawia sobie za cel, by co drugi burger sprzedany w restauracjach zawierał coś innego niż czerwone mięso. Pomóc ma w tym rozbudowane Zielone Menu, które dedykowane jest nie tylko dla wegetarian, ale dla tych, którzy świadomie ograniczają mięso. Warto przypomnieć, że MAX już w 2018 r. wprowadził menu z etykietą "Pozytywne dla klimatu". Oznacza to, że w wyniku podjętych przez firmę działań udaje się wyeliminować z atmosfery 10 proc. więcej gazów cieplarnianych, niż powstaje ich w trakcie produkcji żywności.
Odważne kroki czynią szwedzką sieć wzorem przemian dla całej branży. Firma mierzy pełny ślad węglowy produkcji - od momentu uprawy czy hodowli do momentu otrzymania przez klienta finalnego produktu w danej restauracji. Dodatkowo przy każdej pozycji w menu MAX Premium Burgers widnieją oznaczenia CO2, informujące o tym, ile dwutlenku węgla wyemitowano przy produkcji konkretnego produktu. Im niższa wartość, tym lepiej dla klimatu.
"Wprowadzając własną - większą i smaczniejszą - interpretację jednego z najbardziej znanych, klasycznych burgerów, chcemy pokazać naszym konkurentom, że w branży jest jeszcze wiele do zrobienia, nie tylko pod względem smaku czy jakości składników, ale także zrównoważonego rozwoju. Nasz podwójny burger będzie więc dostępny nie tylko w wersji mięsnej, ale także wegetariańskiej, z uwielbianym przez wielu naszych gości roślinnym Plant Beef. Chcemy dawać naszym gościom wybór. Zachęcać, a nie narzucać bardziej zrównoważony wybór żywieniowy" - podkreśla Richard Bergfors, CEO MAX Burgers.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku