Trwa walka o boisko szkolne. Prezydent nie ustępuje
Małżeństwo z Puław pozywa miasto. Powodem są hałasy dobiegające z boiska. Prezydent nie składa broni i zapowiada walkę do końca.
Starsi i młodsi mieszkańcy Puław nie mogą korzystać z jednego z dwóch Orlików znajdujących się na terenie miasta. Mowa o boisku zlokalizowanym przy Szkole Podstawowej nr 4 im. Mikołaja Kopernika. Powodem są działania małżeństwa zamieszkującego w sąsiedztwie boiska. Para wniosła do sądu sprawę dotyczącą hałasów dobiegających z boiska.
Prezydent stoi po stronie uczniów
Problemy z boiskiem przy SP4 ciągną się od 2018 r. Wówczas małżeństwo zamieszkujące obok Orlika pozwało Puławy. Powodem był hałas dobiegający z boiska. Miasto zamontowało więc panele dźwiękoszczelne o wartości a także wprowadziło zakaz obecności dzieci i dorosłych spoza SP4, jednak to nie wystarczyło małżeństwu. Co zaskakujące, jedną z osób pozywających miasto jest wieloletnia nauczycielka.
29 grudnia 2023 r. miasto Puławy otrzymało wyrok w sprawie Orlika. Zgodnie z nim, miasto ma zapłacić karę w wysokości 5000 zł. Jak tłumaczył prezydent miasta Paweł Maj podczas konferencji prasowej: - To są bezsensowne wyroki, także pokazujące, jak jednostka może wpłynąć, terroryzować wręcz dzieci, społeczeństwo Włostowic i całego miasta. Dwie osoby, którym ciągle wszystko przeszkadza, które wybudowały się przy boisku! Osoby, które wybudowały się przy szkole i którym przeszkadza, że dzieci biegają i grają w piłkę.
Prezydent Puław podkreśla, że wyrok sądu to zbrodnia na dzieciach i mieszkańcach miasta. Paweł Maj, jako przedstawiciel miasta, został ukarany grzywną w wysokości 5000 zł. Jeśli Puławy nie zapłacą kary, prezydent będzie musiał spędzić pięć dni w areszcie, zgodnie z obliczeniem, że jeden dzień pozbawienia wolności jest równoważny 1000 zł. Paweł Maj zapewnia, że nie zapłaci, gdyż byłoby to ukazanie, że zło wygrywa nad dobrem. Prezydent zapewnia, że w każdej chwili jest gotów poddać się karze.
Mieszkańcy Puław protestują
Okazuje się, że dzieci grające na boisku to nie jedyne, co przeszkadza problematycznemu małżeństwu. W trakcie protestu "Uwolnić Orlik" temat pary poruszyła kobieta, która wyprowadzała psa w sąsiedztwie domu małżeństwa. Mężczyzna zamieszkujący budynek miał wyprosić ją z nieswojego terenu tłumacząc, że w jego domu stoi pies, który szczeka na widok zwierzęcia kobiety. Mężczyzna, któremu przeszkadzają odgłosy z boiska, ma też nagrywać i robić zdjęcia dzieciom będącym na Orliku.
Na proteście pojawił się także prezydent Paweł Maj. Włodarz Puław podkreśla, że działania pary skierowane są przede wszystkim w dzieci zamieszkujące Włostowice i ich rozwój. Młodzież nie może ćwiczyć czy integrować się na boisku bez interwencji któregoś z mieszkańców okolicznego domu. Mieszkańcy miasta zapowiadają, że będą pisać do wyższych instancji tak długo, aż ich działania przyniosą oczekiwany efekt.
Okoliczni mieszkańcy podkreślają, że szkoła wraz z boiskiem istnieje od ponad 50 lat. Miejsce tętniło życiem i dziecięcą radością do momentu, w którym dom obok wybudowało problematyczne małżeństwo. Dzięki działaniom pary lokalna społeczność umarła, a dzieci nie mają gdzie się bawić. Mężczyzna, który złożył zawiadomienie do sądu w sprawie boiska, miał również nagrywać dzieci bawiące się na placu zabaw należącym do Szkoły Podstawowej nr 4.
Według wyroku, z boiska przy Szkole Podstawowej nr 4 mogą korzystać wyłącznie uczniowie tejże szkoły w trakcie jej działania. Oznacza to, że na Orlik nie mają wstępu dzieci zamieszkujące pobliskie domy, które uczęszczają do innych szkół, ich rodzice czy goście. Boisko jest także zamknięte w wakacje czy ferie.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku