"Spencer" w streamingu, czyli gdzie obejrzeć inne filmy o księżnej Dianie

"Spencer", czyli najnowszy film opowiadający historie księżnej Diany, w której rolę wciela się Kristen Stewart, zaraz trafi do kin. Może nie wiecie, ale to tylko jedna z wielu opowieści, których bohaterką jest Lady Di.

Jeśli przed seansem w kinie chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o Dianie, nie lubicie Kristen Stewart lub po prostu nie chce się wam wychodzić na "Spencer" z domu i wolelibyście obejrzeć coś pod kocykiem, to tutaj znajdziecie propozycje filmów o Dianie do obejrzenia w domowym kinie.

To najnowsza i chyba najbardziej oryginalna z propozycji. Uniwersytecki teatr w San Diego postanowił przenieść historię Diany na deski teatru i stworzył musical, opowiadający jej historię.

Film jest zapisem zarejestrowanego spektaklu, który został odegrany na deskach Broadway'u. Porusza m.in. wątki małżeństwa z Karolem i jego romansu z Camillą. Opinie są trochę sprzeczne, ale prawdziwi fani zdecydowanie powinni odpalić "Diana: musical" na Netflixie. "Spencer" będzie na pewno bardziej… wyważona.

A może serial? Nie musicie oglądać całości, ale jeśli chcecie, to polecam, bo seans dostarczy wam świetnego kontekstu historycznego przed seansem "Spencer". Chociaż tutaj Diana jest sportretowana w trochę inny, mniej "pochlebny" sposób.

Niemniej, jeśli chcielibyście pochylić się tylko nad jej historią, to musicie obejrzeć odcinek 4 i 5. Serial jest dostępny na Netflixie. Znajdziecie na nim też inny dokument "Diana: portret księżnej Walli", który z kolei koncentruje się tylko na historii księżnej Diany. Jest króciutki, także możecie go zobaczyć nawet chwilę przede seansem "Spencer".

To chyba jedna z bardziej poruszających propozycji. Serio, pod koniec mogą wam się przydać chusteczki. To dokument, który opowiada o życiu Diany w chyba najbardziej osobisty sposób, bo wykorzystano w nim archiwalne zdjęcia i prywatne nagrania.

Lady Di jest w pewnym sensie narratorką, a w dokumencie znajdziemy nawet taśmy od psychologa. W tle oczywiście przewija się historia Wielkiej Brytanii. Trzeba się trochę postarać, by znaleźć ten film online (kiedyś był dostępny na Netflixie), ale uwierzcie, że naprawdę warto. To z pewnością dobra "merytoryczna" wprawka przed seansem "Spencer"

Zanim stwierdzicie, że nie będziecie tego oglądać, bo nie widzieliście poprzednich sezonów, chciałabym powiedzieć, że to żadna wymówka. "The Crown" naprawdę można spokojnie zacząć oglądać od tego sezonu, szczególnie jeśli interesuje was głównie historia Diany.

Nie jest to może pełna historia, bo dalsze losy Lady Di zostaną opowiedziane w kolejnym sezonie, ale portret Diany, który zarysowali twórcy "The Crown", jest bardzo imponujący. Księżna przedstawiona przez Emmę Corrin jest naprawdę zniewalająca.

Jeśli nie przepadacie za Kristen Stewart i nie planujecie seansu "Spencer", a chcielibyście zobaczyć fabularną i genialną historię Diany, to to jest najlepsza alternatywa.