Rosja znika ze światowego sportu. Czy świat tenisa wybrał kompromitację?

Władimir Putin rozpętał największą wojnę w Europie od 1945 roku. Despota wydał rozkaz, aby rosyjska armia dokonała inwazji na terytorium niepodległego, europejskiego państwa. Demokratyczny świat wyraził sprzeciw wobec tego aktu barbarzyństwa. Zachodnie kraje zmobilizowały się i wprowadziły szereg sankcji. Mają one uderzyć w rosyjską gospodarkę i odizolować agresora na arenie międzynarodowej.

Sport i polityka zawsze szły ze sobą w parze. Przywódcy państw uwielbiają brylować w świetle reflektorów w trakcie mistrzostw czy igrzysk. Niestety, udział rosyjskich sportowców w międzynarodowym sporcie mógłby legitymizować barbarzyńskie działania Rosji w Ukrainie. Dlatego na podjęcie radykalnych działań zdecydowało się wiele dyscyplin sportowych - zgodnie z zaleceniem MKOI.

Listę dyscyplin, które banują Rosję, należałoby nieustannie aktualizować. Przykładowo, FIFA i UEFA wykluczyły ze swoich rozgrywek wszystkie rosyjskie drużyny, zarówno klubowe, jak i narodowe, co oznacza, że reprezentacja Rosji nie zagra na MŚ 2022 w Katarze. Europejska Federacja Hokeja wykluczyła Rosję i Białoruś ze wszystkich rozgrywek. FIVB odebrała Rosji organizację siatkarskich mistrzostw świata.

Po sześciu dniach wojny w Ukrainie nie doczekaliśmy się deklaracji ze strony czołowych federacji tenisowych, aby wykluczyć rosyjskich sportowców i sportsmenki z rozgrywek. Zawodniczki biorą sprawy we własne ręce. Najlepsza ukraińska tenisistka Jelina Switolina odmówiła gry z Rosjanką Anastazją Potapową i zapowiedziała, że nie zagra z żadną inną sportsmenką z Rosji i Białorusi.

Ukraińskie tenisistki Marta Kostiuk i Łesia Cyrenko zaapelowały do federacji tenisowych WTA i ITF, aby potępiły zbrodnicze działania Rosji i odwołały turnieje zaplanowane w ojczyźnie Władimira Putina. Biorąc pod uwagę presję środowiska, federacje tenisowe prędzej czy później wykluczą rosyjskich tenisistów i tenisistki z rozgrywek. Jak wiele ofiar w tym czasie pochłonie wojna w Ukrainie?

Warto oddać honor Polskiemu Związkowi Tenisowemu, który wykazał się przyzwoitością. Organizacja wydała oświadczenie, w którym odmawia współzawodnictwa z rosyjskimi zawodnikami i oferuje wsparcie uchodźcom z Ukrainy. - Nie można tolerować bandytyzmu oraz krzywdy jaką wyrządzono niewinnym ludziom - czytamy w komunikacie związku.

Źródła: goniec.pl/przegladsportowy.pl