Poseł Konfederacji złapał się na baita, że zamachowiec z USA był osobą trans. Czyli u nich, standardowo, po staremu...

Zamachy w szkołach w Stanach Zjednoczonych to coś tragicznego. Niestety, łatwy dostęp do broni dla każdego oraz problemy ze zdrowiem psychicznym sprawiają, dochodzi do takich sytuacji. We wtorek w Teksasie doszło do strzelaniny w szkole, w której życie straciło 19 dzieci i dwóch nauczycieli.

Jak podaje Reuters, 18-letni podejrzany, znany jako Salvador Ramos, najpierw postrzelił własną babcię, która przeżyła. Uciekł z miejsca zdarzenia i rozbił samochód w pobliżu szkoły podstawowej Robb w Uvalde w Teksasie, mieście położonym około 130 km na zachód od San Antonio i tam rozpoczął strzelaninę.

4chan to taki zagraniczny Wykop, tylko podniesiony do sześcianu. Rzeczy, które potrafią się dziać przez i dzięki osobom z tego portalu można byłoby opisać w książkach. I to właśnie na 4chanie rozpoczęła się plotka, że pewna osoba transpłciowa z Georgii stała za strzelaniną. Użyto do tego fotki z jej Instagrama. Zaznaczę, stan Georgia leży prawie 1700 km od Teksasu.

To jednak nie przeszkadzało w rozsianiu plotki. Jak powiedziała serwisowi NBC News, grożono jej przez bait 4chanu: "To nie pierwszy raz, kiedy byłam nękana, ale pierwszy raz, kiedy oskarżono mnie o morderstwo". Fałszywe oskarżenia rozpoczęły się krótko po tym, jak pojawiły się pierwsze informacje o strzelaninie. We wtorek po południu na portalu 4chan pojawiło się zdjęcie Sam, które wskazywało na nią, jako sprawczynię strzelaniny.

I w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się pochód z pochodniami w stronę osób trans. Reprezentujący Arizonę republikanin (odpowiednik prawicy), Paul Gosar, napisał o strzelcu w usuniętym tweecie: "To transseksualny lewicowy nielegalny cudzoziemiec o imieniu Salvatore Ramos". Alex Jones - taki Jabłonowski, ale z własnym show - także przekazał dalej informację o tym, że strzelec był transkobietą.

A w Polsce? To samo…

W sumie to nie tyle, co przekazał, co dodał swoje trzy grosze na podstawie nieprawdziwej informacji. W usuniętym już tweecie, określił osobę trans jako "wariata" oraz osobę "chorą psychicznie":

Kto by się spodziewał, że sprawca masakry w Teksasie jest chory psychicznie? Jak niby odebranie zwykłym ludziom prawa do posiadania broni ma uchronić ich przed wariatami?

Tweet szybko zniknął, ale jeszcze w międzyczasie pojawiła się Hanna Boczek, członkini partii KORWiN. Według niej… nie wiem już nawet jako to opisać. Tak, jej tweety też zostały usunięte.

Przynajmniej ona przyznała się do powielania tego fake newsa na Twitterze.

Nawet profil DEMAGOG musiał dementować informację o tożsamości strzelca z Teksasu…

Potem Hania prosiła, aby "nie wskazywać jej jako siewcy fake newsów" - mimo tego, że przecież to zrobiła. Nieważne, że tweet został przez nią usunięty. Liczy się to, co poszło w świat.

To tylko pokazuje, jak łatwo rzucić oskarżenia w którąś grupę społeczną, z której dana partia chce uczynić "wariatów". Dlaczego strzelanina i jeden fake news doprowadził do wylania się takiej ilości pomyj na wszystkie osoby trans? Skoro sprawcą był biały 18-latek, który był katolikiem, to dlaczego nikt z Konfy nie atakuje takiego targetu?

Źródło: NBC News, Donald