Półroczny festiwal – tak Nowy Jork radzi sobie z brakiem rozrywki
300 występów, kilkanaście lokalizacji, a w tym parki, stacje metra i muzea. Już w tym miesiącu ruszy festiwal, podczas którego nowojorczycy będą mogli zobaczyć m.in. Patti Smith i Hugh Jackmana
Tęsknicie za festiwalami? W Nowym Jorku znaleźli na tę tęsknotę sposób. Już 20 lutego rozpocznie się festiwal PopsUp, podczas którego będzie można zobaczyć setki darmowych występów. Co więcej, wszystko potrwa aż do września, także żaden nowojorczyk nie będzie się w tym czasie nudził.
Podobne
- Travis Scott wybełkotał przeprosiny za Astroworld. Fani na TikToku robią sobie z niego ŻARTY
- Nowy album Billie Eilish już gotowy! Piosenkarka zawdzięcza jego powstanie pandemii
- Wytwórnia NIE CHCE promować Lisy z Blackpink, bo artystka nie jest z Korei? WTF
- Wyskakujcie z kieszonkowego, bo Maneskin przylatuje do Polski!
- Olivia Rodrigo oskarżona o plagiat. Muzyczna DRAMA z ikoną rocka
W programie przewidzianych jest ponad 300 bezpłatnych pop-upów, a na scenie będzie można zobaczyć m.in. Sarah Jessicę Parker czy Hugh Jackamana. Poza tym odbędzie się kilkanaście występów komediowych i koncertów, na których będzie można zobaczyć np. Blood Orange (Dev Hynes) i Patti Smith, a nawet śpiewaczkę operową Renée Fleming.
Gdzie będą się odbywały te wszystkie wydarzenia? Na świeżym powietrzu – chociażby w parkach, na peronach metra, na rogach ulic i w skateparkach. Swoje przestrzenie udostępnią też muzea i witryny sklepowe. Będzie trochę tak, jak w filmie „Zacznijmy od nowa” – każde miejsce będzie dobre, o ile będzie blisko ludzi.
Oczywiście zostaną zachowane wszelkie środki ostrożności. Z tego względu wydarzenia nie będą wcześniej ogłaszane publicznie i potrwają tylko około 20 minut, a większość z nich będzie też transmitowana online.
Dzięki tym wydarzeniom władze, bogatsze o to doświadczenie, w przyszłości będą mogły w lepszy i bezpieczniejszy sposób organizować wszelkie występy na żywo. Podkreślają też, że nie chcą tworzyć sztucznych tłumów i zgromadzeń, a główną ideą festiwalu jest dostarczenie ludziom odrobiny rozrywki i nadziei.
Akcja nie tylko wesprze finansowo artystów, ale też sprawi, że mieszkańcy miasta poczują się zdecydowanie lepiej. W końcu każdy z nas pragnie już chociaż namiastki normalności i festiwal jest z pewnością jednym z wydarzeń, które do niej przybliżają.
Tymczasem my na razie możemy cieszyć się z otwartych kin i liczyć na to, że chociaż część letnich festiwali się odbędzie. Myślicie, że takie rozwiązanie, jakie zaprezentowano w Nowym Jorku, jest u nas możliwe?
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos