Corona piwo

Piwo Corona zorganizowało najbardziej ekologiczny turniej świata - zamiast ryb łowili plastik

Źródło zdjęć: © YouTube.com, The Drum
Anna RusakAnna Rusak,21.07.2021 12:37

Piwo Corona to przykład dla wszystkich wielkich firm na świecie. Nie dość, że już odzyskują więcej plastiku, niż wytwarzają, to niedawno zorganizowali rybacki turniej, który w sensowny sposób zajął się problemem plastiku w oceanach. Czy może być lepiej?

Co nas cieszy? Działania, które sprawiają, że na świecie jest mniej plastiku - wiadomo, że same krowy sobie z tym nie poradzą. Tym razem musimy pochwalić piwo Corona za to, w jak świadomy i ciekawy sposób podeszło do sprzątania planety.

Firma zorganizowała w Meksyku pierwszy na świecie turniej w połowie plastiku. Tak, tak, dobrze czytacie - nie ryby tylko plastik. Wraz z agencją We Believers zebrali 80 rybaków, którzy mieli za zadanie wydobyć plastikowe odpadki z oceanu Mazatlán. Efekty? Wspólnie zebrali ponad trzy tony śmieci.


"Kiedy rybacy wypływają na ocean, znajdują o wiele więcej plastiku niż ryb, a te złowione ryby są znacznie mniejsze niż te, które łowili dziesięć lat temu. Postanowiliśmy połączyć te kropki, aby zachęcić ich do zbierania plastiku zamiast ryb i stworzyć nowe źródło dochodu dla ich społeczności".

- Gustavo Lauria, współzałożyciel We Believers

Wszyscy zyskują

Na zwycięzców oczywiście czekały nagrody. Za pierwsze miejsce można było zgarnąć 14 800 pesos - jest to mniej więcej miesięczna pensja, którą rybacy dostają za wyłowienie ryb. Zwycięzca turnieju wyciągnął prawie 815 funtów plastiku - w przeliczeniu to niecałe 370 kg.

Żeby jednak nie było, że reszta z nich odeszła z pustymi rękami. Największa, zajmująca się recyklingiem, firma w kraju odkupiła od rybaków to, co wyłowili. Nie wyszli na tym najgorzej, bo zaproponowano im nawet większe stawki niż te, które normalnie otrzymaliby za połów ryb.

Corona - Plastic Fishing

Co się stanie z tym wyłowionym plastikiem?

Nie musicie się o to martwić. Mexico Recicla ma go przetwarzać na narzędzia, których rybacy używają na co dzień. Zgadzałoby się to też z założeniami Corony - na początku miesiąca firma ogłosiła, że teraz odzyskuje więcej plastiku ze środowiska niż go generuje. Co więcej, zamierza kontynuować plastikowe połowy i współpracę z rybakami. No serio, czy może być lepiej?

Nie wiem, jak Wam, ale mi wydaje się, że taki "Plastikowy Turniej Wędkarski" spokojnie mógłby zostać jakąś dyscypliną sportową. W ten sposób może pozbylibyśmy się tych wielkich, oceanicznych śmieci?

Plus, fajnie że Corona podeszła do tematu w tak świadomy sposób i nie dopuściła się żadnego greenwashingu. Myślę, że np. taki Open'er mógłby wziąć z niej przykład i w ramach festiwalu zorganizować jakiś konkurs na zbieranie śmieci z plaży. Tak tylko sugeruje.

Plus, oczywiście, jeśli nie chcecie żyć w czasach, w których zamiast ryb będziecie łowili plastik, to zachęcam do jego ograniczania. Przypominam, że lipiec to najlepszy miesiąc, żeby się do tego zabrać - tutaj radziliśmy jak to zrobić.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0