Nowy "Matrix: Zmartwychwstania" to KLAPA do kwadratu? Recenzenci przemówili

Czy ktokolwiek z tutaj zgromadzonych czekał na nowego Matrixa? Trzecia część o podtytule "Revolutions" wydana w 2003 roku była ostatnią, może poza grą online wydaną dwa lata później, odsłoną przygód Neo.

Wreszcie nadeszła nowa, ekscytująca część! No… dla najwierniejszych fanów. Za reżyserie odpowiada ½ duetu zajmującego się pierwszą trylogią: Lana Wachowski. Druga z sióstr, Lilly odrzuciła ofertę stworzenia czwórki, ponieważ według niej, film wydawał się "nieatrakcyjny" i "uwsteczniony".

I chyba miała rację, ponieważ w ostatnim czasie zaczęły się pojawiać pierwsze recenzje. W momencie pisania tego tekstu, film już jest dostępny także w kinach oraz na HBO Max.

Recenzje krytyków to jedna z form ogarnięcia, czy film jest naprawdę dobry, czy jest gniotem. Naturalnie nierzadko opinie grupki recenzentów odbiegają od ogólnej średniej oceny społeczności - stąd zawsze warto patrzeć na premierowe recki z dużą dozą dystansu. 

To jak wyszedł ten nowy Matrix? No średnio, tak bym powiedział:

• Średnia na portalu Metacritic to 65/100 z 44 opinii krytyków.
• Średnia na Filmwebie to 5,9/10 z 56 ocen.

A oto podsumowania recenzentów:

• New York Post: 25/100

Po dwóch kiepskich sequelach oto propozycja dla Warner Bros..: "Matrix: Emerytura".

• CNN: 30/100

Podczas gdy "Zmartwychwstania" ponownie oferuje wybór między czerwoną a niebieską pigułką, jedną rzeczą, która nie będzie potrzebna - zwłaszcza tym, którzy wybiorą opcję oglądania w domu - jest pigułka nasenna.

• IGN: 40/100

The Matrix Resurrections to garść naprawdę dobrych pomysłów spiętrzonych razem, by stworzyć zły - a czasem brzydki - film.

• The Telegraph: 40/100

Już na początku, zanim skończy się kusząca zabawa z rzeczywistością i fałszerstwem, można się dobrze bawić. Ale druga połowa to już tylko niewolnicze powtórzenie wszystkich najbardziej znanych tropów serii. W przeciwieństwie do Alicji w Krainie Czarów, przechodząc przez to lustro, możemy po prostu być coraz to mniej zainteresowani. 

• The Washington Post: 50/100

Wachowska wydaje się w stanie wojny ze swoją publicznością, nagradzając ją w jednej chwili nawiązaniami, by w następnej stracić zainteresowanie całym filmem.

• Screen Rant: 60/100

Choć jest mocno nostalgiczny, Matrix Resurrections ma coś do powiedzenia na temat życia w przeszłości i trudności z pójściem naprzód.

• Empire: 60/100

Resurrections cierpi na kryzys tożsamości, przechodząc od bycia niesamowicie zabawnym i wiedzącym do dziwnie pieszego. To śliski misz-masz - zabawny w dużych zrywach, ale ostatecznie trochę pusty.

• Variety: 60/100

Będąc w zasadzie koncertem największych przebojów i wersją coveru w jednym (uzupełnionym o retrospekcje do najważniejszych momentów z poprzednich części), nowy film jest ciekawy, ale znacznie mniej ambitny w zakresie niż dwa poprzednie sequele.

• Hollywood Reporter: 70/100

Jeśli kochałeś Matrixa i nienawidziłeś sequeli (lub po prostu uznałeś je za niesatysfakcjonujące), idź zobaczyć ten film. Baw się dobrze!

• Vulture: 90/100

Matrix Resurrections może i nie jest tak oryginalny, jak jego poprzednik z 1999 roku, ale udaje mu się wytyczyć oszałamiającą, odmienną ścieżkę, zarówno pod względem filozoficznym, jak i filmowym. 

• The Seattle Times: 100/100

Wachowski wziął to, co znane i zmodyfikował w taki sposób, że wydaje się nowe. To genialny akt transformacji.

To tylko część z 44 recenzji. Wszystkie znajdziecie na portalu Metacritic. 

• Kultura Gazeta.pl, Magda Walma:

Zapytacie, którą pigułką jest ten film: prawdziwą czerwoną, czy jednak fałszywą niebieską. Niestety, obiema na raz. Nie jest to zawód, kiedy nie ma się zbyt wielkich oczekiwań, ale jest jednocześnie smutek i ogromna radość - smutek, bo taki "Matrix" mnie boli, ale i radość, bo to było 20 długich lat czekania.

• Filmweb.pl, Jakub Popielecki: 4/10 gwiazdek

Aż trzeba zapytać siebie samych: czy zniewoleni przez wspomnienie "Matriksa" nie będziemy potrafili docenić "Zmartwychwstań"?

• Naekranie.pl, Dawid Muszyński:

Matrix Zmartwychwstania jest o wiele gorszym filmem niż oryginał, ale jedynki się raczej nie da przebić. Uważam jednak, że jest dużo lepszy niż dwie poprzednie części. Ma w sobie dużo więcej sensu, ale nie wprowadza do współczesnego kina żadnej rewolucji. To raczej spotkanie starych dobrych znajomych po 18 latach przerwy. Czy potrzebne? To już kwestia dyskusyjna.

• Gram.pl, Joanna Kułakowska: 8/10

[...] film jest udany, warto obejrzeć ów Metamatrix. Z jedną uwagą: smakuje lepiej po odświeżeniu sobie oryginalnej trylogii.

• Movies Room, Michał Celej:

Matrix Zmartwychwstania to zdecydowanie film, na który warto się wybrać do kina, a tym bardziej, jeżeli jesteście fanami tej franczyzy.

Opinie bardzo różnią się od siebie. Dlatego jedyną sensowną opcją jest sprawdzenie nowego Matrixa na własnej skórze. Nie powinniście się zawieść. A jeżeli coś wam się nie spodoba - hej, 2022 będzie pełen świetnych filmów.