Natan Marcoń promuje scam? Bóg estetyki odpowiada na zarzuty

Natan Marcoń już 20 maja 2023 r. zawalczy z Daro Lwem na gali FAME MMA 18. W związku z tym bóg estetyki najwyraźniej postanowił przypomnieć o sobie internautom. W ostatnich dniach opublikował instastories, w którym zachęcał do skorzystania z usług osoby prowadzącej profil "ROBIE GRUBY KESZ" (@robie_kesz) - zauważa Dywanik.

- Ten ziomal pomógł mi już w zarobku, tak że zapraszam serdecznie. Sto pierwszych osób dostanie jakby za darmo kursik. Jest to mój ziomek, mi pomógł, tak że też wam to polecę, bo jestem mu coś dłużny. I konkursik jest w ogóle na 500 zł niedługo, tak że zapraszam serdecznie - zachęcał Marcoń na nagraniu.

Internauci zauważają, że taka współpraca wymaga odpowiedniego oznaczenia, a tego brakowało w relacji Marconia. Całą relację można zobaczyć w materiale nagranym przez Revo.

Następnie, by potwierdzić swoje słowa, Marcoń opublikował nagranie, na którym widać "ROBIE GRUBY KESZ" siedzącego w Lamborghini. - Każdy potrafi wydawać pieniądze, ale nie każdy potrafi je zarabiać. Jeżeli jesteś taką osobą, wejdź na mój profil i napisz do mnie, a pomogę ci osiągnąć twoje marzenia - zapewnia "ROBIE GRUBY KESZ".

"ROBIE GRUBY KESZ" rzekomo zajmuje się tradingiem na giełdach kryptowalutowych i Forex. W opisie na Instagramie stwierdza, że "nauczy cię zyskownie inwestować". Chwali się także ponad 1,2 tys. zadowolonych klientów. Należy jednak podkreślić, że giełda nie jest najlepszym miejscem, gdy potrzebujemy zastrzyku pieniędzy - a już na pewno nie dla młodych obserwatorów boga estetyki, którzy raczej nie śpią na kasie.

Co prawda Marcoń stwierdza, że sto pierwszych osób "dostanie jakby za darmo kursik", ale co z resztą ochotników? Im za wzięcie udziału w szkoleniu przyjdzie zapłacić 797 zł za "Kurs TRADINGU" lub 997 zł za "Kurs Kryptowalut". Kolejną kwestią jest fakt, że inwestycje na giełdzie wiążą się z podwyższonym ryzykiem utraty pieniędzy ze względu na dużą zmienność na rynkach krypto oraz Forex.

Do sprawy odniósł się na Twitterze marketingowiec Jacek Gadzinowski tworzący niegdyś kanał "Wjazd na chatę". "Naganiacze i scammerzy krypto + forex wyszli z nor. Dzisiaj przedstawiam wam sposób, w jaki wyciąga się 'sianko' i 'robi kesz' na nieświadomych dzieciach i nastolatkach" - napisał na początku nitki Gadzinowski.

"Gdy scammer wyczerpie możliwość reklamy, lub jest mało wiarygodny – używa do dotarcia do nowych grup bardziej znane od siebie osoby: sportowców, youtuberów czy gwiazdki" - kontynuował, dodając, że w tym przypadku Natan Marcoń jest nieświadomą marionetką.

Gadzinowski skomentował również "ROBIE GRUBY KESZ" w następujących słowach: "'ROBIE GRUBY KESZ' to typowy MAPET, których wiele w krypto świecie – lans na zegarki, lambo, wycieczki oraz oczywiście Dubaj. Pytanie tylko, jak panowie chcą sprzedać szkolenia i grupę dla dzieci i nastolatków? Jaka jest skuteczność takich działań?" - zastanawia się marketingowiec.

Bóg estetyki po krytyce i zarzutach o promowanie scamu opublikował na relacji następujące oświadczenie:

Siema, mógłbym to przemilczeć, ale sam chcę o tym powiedzieć. Ostatnio wrzucałem profil mojego ziomka z kursami, mówiłem, że pomógł mi finansowo w potrzebie, więc odwdzięczam się i udostępniam profil, w którym wspominałem, że jest dla was 100 DARMOWYCH kursów, abyście nie kupowali kota w worku. Dziesiątki influ już to dodawało do siebie z zachętą kupna, ale wiadomo, że jak jest nagonka na Pierzastego, to trzeba to wykorzystać do końca.

Nie jest to scam, nie będziecie po kupnie zarabiać setki tysięcy po tygodniu - to kurs, który wszystko wam tłumaczy i pomaga zdobywać wiedzę, jak zarabiać w tej dziedzinie. Tym bardziej podkreślę… wspomniałem, że macie je za darmo, aby zobaczyć, jak to wygląda.

Tu warto wspomnieć słowa jednego z największych polskich spekulantów giełdowych. Rafał Zaorski, właściciel BigShortBets kwituje, że "osoby, które potrafią spekulować, zarabiają pieniądze na giełdzie, a nie poprzez sprzedaż kursów dotyczących tego, jak zarabiać pieniądze".