Nagi facet w zbiorniku na wodę. Restauracja reaguje na incydent
W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym widać nagiego mężczyznę kąpiącego się w zbiorniku na wodę na dachu restauracji Burger King. Incydent wywołał obawy o bezpieczeństwo żywności w popularnej sieci fast foodów.
Niecodzienny widok uchwyciły przypadkowe osoby znajdujące się w budynku naprzeciwko restauracji Burger King w mieście Envigado, na południe od Medellín. Na filmie widać, jak mężczyzna - według serwisu TMZ Kolumbijczyk - bez ubrania wchodzi do zbiornika na wodę znajdującego się na dachu restauracji. Następnie, siedząc rozkrokiem, relaksuje się na jego brzegu, a potem wychodzi z "basenu" i schodzi z dachu. Cała sytuacja rozegrała się w środku dnia.
Podobne
- 10 dziwnych fast foodowych itemów z menu McDonald’s, Burger King, KFC
- Burger King z problemami. Wprowadza klientów w błąd?
- Żabka otworzyła fast food? Nowa gastronomia w Poznaniu
- Nigdy nie dawaj takich napiwków. "Dla kelnera to jak dostać w twarz"
- Najludniejsza prowincja Pakistanu zakazuje "testów dziewictwa" na ofiarach gwałtu
Klienci restauracji byli zszokowani widokiem, ponieważ obawiali się, że mężczyzna kąpie się w wodzie używanej przez restaurację do przygotowywania jedzenia lub czyszczenia lokalu.
Burger King reaguje na golasa
Burger King szybko zareagował na incydent, wydając oświadczenie, w którym zapewnia, że woda ze zbiornika nie jest wykorzystywana w żadnym procesie w restauracji. Firma wyjaśniła, że zbiorniki te są jedynie rezerwami wody i nie mają żadnego kontaktu z żywnością ani powierzchniami w lokalu.
"Nasi klienci mogą być pewni, że było to odosobnione zdarzenie, którego bardzo żałujemy i które w żaden sposób nie wpływa na jakość naszych produktów, ponieważ nie używamy wody ze wspomnianego zbiornika do naszej działalności" - przekazał Burger King.
Mimo wszystko Burger King podjął kroki, aby zapobiec powtórzeniu się takich sytuacji. Restauracja w Envigado została tymczasowo zamknięta, a zbiornik na wodę został zdezynfekowany przez wyspecjalizowaną firmę. W lokalu odcięto też dostęp do dachu dla przypadkowych osób. Sieć fast food zapowiedziała również wzmocnienie procedur bezpieczeństwa w swoich restauracjach.
Tożsamość mężczyzny, który kąpał się na dachu Burger Kinga, pozostaje nieznana. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?