"MUALA". Książulo wygrał w sądzie z samorządowcem
Szymon Nyczke, znany w internecie jako Książulo, napotkał problem podczas rejestracji hasła "MUALA". Influencer podzielił się z fanami dobrymi wieściami. Youtuberowi gastronomicznemu udało się wygrać w sądzie spór z kandydatem na burmistrza Stopnicy, który chciał otworzyć "MUALA KEBAB".
Każdy fan Książula doskonale wie, co oznacza "MUALA" i kto stoi za jego rozpropagowaniem. Hasło oraz wlepa są używane przez youtubera jako swoisty znak jakości dla rekomendowanych przez niego lokali gastronomicznych. Trudno więc dziwić się, że Książulo zdecydował się na rejestrację "MUALA" w Urzędzie Patentowym.
Spór o "MUALA"
W trakcie procesu rejestracji okazało się, że nie tylko Książulo chciałby mieć prawa do "MUALA". W lutym bieżącego roku do Urzędu Patentowego wpłynął wniosek o rejestrację znaku "MUALA KEBAB", za którym stał kandydat na burmistrza Stopnicy Damian Wielgus. Należy podkreślić, że youtuber swój wniosek złożył kilka miesięcy wcześniej.
Szymon Nyczke poinformował o całym zamieszaniu na Instagramie, dodając, że złożył swój sprzeciw, który kosztował go 4 tys. zł. - Okazuje się, że zrobił to niejaki pan Damian. A żeby jeszcze było śmieszniej, pan Damian startuje w wyborach na burmistrza miasta Stopnica. [...] Oczywiście zgłosiłem sprzeciw. Sprzeciw kosztuje prawie 4 tys. zł. Myślę, że wygraną mam w kieszeni, bo nie trzeba tutaj dużo tłumaczyć. "Muala" to "muala" - wyjaśnił Księżulo.
Youtuber następnie zwrócił się bezpośrednio do kandydata na burmistrza Stopnicy. - Panie Damianie, ja widziałem, że pan w poście, który ma zachęcać do głosowania na pana, mówi, że w życiu kieruje się uczciwością, a tu takie kwiatki wychodzą. Nie wiem, co mam sobie o tym myśleć. Chciałem wam o tym powiedzieć ku przestrodze, bo nie ma sensu robić takich rzeczy - podsumował Nyczke.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJLEPSZE NALEŚNIKI ŚWIATA, PIZZA GĄBKA i HOMAR
Samorządowiec zażądał od Książula przeprosin
Samorządowiec odpowiedział Książulowi dwukrotnie. Nyczke publicznie udostępnił treść e-maili, nie odpowiadając na zarzuty. Pierwsza wiadomość miała łagodny ton. Wielgus poinformował w niej, że za namową znajomych wykupił domenę mualakebab.pl. Przyznał, że "MUALA" w wykonaniu youtubera było dla niego inspiracją. Dodał również, że gdyby zdawał sobie sprawę z tego, jak potoczy się sytuacja, poszukałby innej nazwy.
"Wczoraj jeszcze nikt mnie nie znał, dziś ludzie po mnie jadą… Ma Pan rację, jest to kwas, a dodając Pana zasięgi - to kwas siarkowy, który muszę wypić. Na pewno Stopnica będzie kojarzona teraz w całej Polsce… Mało komu udało się niezamierzenie przed wyborami tak spalić kampanię. […] Pozdrawiam serdecznie, Damian Wielgus, zwykły szary człowiek do dziś…" - tłumaczył samorządowiec.
Druga wiadomość wysłana przez Wielgusa do Książula miała już zupełnie inny ton. Samorządowiec zażądał od youtubera przeprosin pod groźbą skierowania sprawy do sądu. Powołał się na art. 111 Kodeksu wyborczego, informując, że sąd może wydać postanowienie o wpłaceniu przez Nyczke 100 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego. Podkreślił też, że jest różnica między "MUALA" a "MUALA KEBAB".
"Jeśli Pan faktycznie składał wniosek, powinien Pan o tym wiedzieć. Równie dobrze za jakiś czas ktoś może zarejestrować sobie nazwę "MUALA KEBAB NAJLEPSZY NA ŚWIECIE" i ma do tego pełne prawo" - podkreślił.
Książulo nie musi przepraszać
Mimo wezwania do przeprosin Książulo stanowczo odmówił, twierdząc, że nie zrobił nic złego. Nie odpowiedział również na wiadomości nadesłane przez samorządowca. W konsekwencji sprawa trafiła do sądu. Youtuber w poście na Instagamie poinformował, że w zeszły piątek otrzymał "wezwanie do sądu w trybie wyborczym".
"Jak pewnie pamiętacie, P. Damian ze Stopnicy oczekiwał ode mnie przeprosin za… no właśnie nie wiadomo. W piątek przyszła do mojego domu P. Dzielnicowa i przyniosła mi wezwanie do sądu w trybie wyborczym. Sprawa odbyła się dziś w moje urodziny w… Kielcach" - przekazał Książulo.
Można rzec sprawa i po sprawie, bo w dalszej treści Książulo przekazał, że wygrał spór o "MUALA". Jego prawniczka w wiadomości załączonej w poście przekazała, że "sąd oddalił wniosek Pana Damiana o opublikowanie przeprosin".
"Ten weekend kosztował mnie trochę nerwów i sporo pieniędzy, ale prawda się obroniła. Na temat znaków jeszcze jedno, bo wiele artykułów czy wypowiedzi youtuberów mogą Was wprowadzać w błąd: Ja 'MUALA' zgłosiłem w grudniu 2023, a P. Damian 'MUALA KEBAB' w lutym 2024" - podkreślił Książulo.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku