Morsowanie bez tajemnic. Koniecznie przeczytaj, zanim zaczniesz

Jedni mówią: "nigdy w życiu", inni zanurzają się z ogromną przyjemnością. Morsowanie staje się coraz popularniejsze, dlatego jeśli chcielibyście spróbować tych zimowych kąpieli, to tutaj dowiecie się, jak to w ogóle wygląda i czego potrzebujecie.

Wielu myśli, że do wody można wejść od tak, po prostu, bez żadnego przygotowania. To oczywiście błąd, który można przypłacić nawet życiem. Jeśli spróbujcie morsowania bez wcześniejszego przygotowania, możecie doznać szoku termicznego, co może prowadzić nawet do zatrzymania akcji serca.

Na początku zatem najlepiej udać się do lekarza. Trzeba np. sprawdzić, czy nie mamy chorób serca i układu krążenia. Morsowanie nie jest także wskazane dla osób, które borykają się z nadciśnieniem i chorobami naczyń krwionośnych.

Jeśli już będziecie wiedzieli, że morsowanie nie zagraża Waszemu zdrowiu, możecie się wybrać na pierwsze zderzenie z zimną wodą. Najlepiej skontaktować się z jakąś okoliczną grupą morsów, ale jeśli to Wam się nie uda, pamiętajcie, żeby pod żadnym pozorem nie morsować w pojedynkę. Ktoś musi Wam zawsze towarzyszyć, choćby na brzegu.

Na początku musicie się dobrze rozgrzać. 10-15 minut powinno w zupełności wystarczyć. Pamiętajcie tylko, żeby nie były to jakieś intensywne ćwiczenia – nie możecie się przegrzać. Najlepiej sprawdzi się spokojny trucht, a także skłony, przysiady, pajacyki oraz wymachy ramion i nóg.

Gdy już postawicie stopy w wodzie, nie możecie nagle stanąć i zacząć zastanawiać się nad życiem. Niewskazane jest też kontemplowanie tego stanu i powolne wchodzenie w wodzę. Powinniście dziarskim i zdecydowanym, ale spokojnym krokiem, ruszyć naprzód. Bieganie też nie jest zalecane, bo nie wiecie, jak zareaguje Wasz organizm. Zatrzymajcie się, gdy już się zanurzycie i spokojnie oddychajcie.

Pamiętajcie, że to nie są wyścigi ani konkurs. Wasze pierwsze morsowanie nie powinno trwać jakoś wybitnie długo. Na sam początek wystarczy 30 sekund. Maksymalnie możecie przebywać w takiej wodzie nie dłużej niż 2-3 minuty.

Równie istotne jest wychodzenie z wody. Trzeba zrobić to dość sprawnie, by nie wychłodzić organizmu, dlatego wszystkie potrzebne rzeczy warto przygotować wcześniej. Gdy wyjdziemy z wody, powinniśmy się wytrzeć i założyć bardzo ciepłe ubrania.

Można się także chwilę rozgrzać. Pomocna będzie też ciepła herbata z termosu. No i pamiętajcie, żeby po takiej kąpieli nie stać na zewnątrz zbyt długo. Najlepiej wrócić do domu i wziąć ciepły prysznic. Warto uzupełnić też kalorie i zjeść coś dobrego.

I tak, i nie. Osoby, które mają już za sobą pierwsze morsowania, wiedzą, że bardzo przydają się neoprenowe buty, a także rękawiczki. Dłonie i stopy to te części naszego ciała, które najszybciej i najłatwiej się wychładzają. Buty dodatkowo chronią przed skaleczeniem się lodem. Warto zaopatrzyć się także w czapkę, szczególnie gdy wieje silny wiatr.

Przede wszystkim dla zdrowia. Morsowanie bardzo pozytywnie wpływa na nasz układ odpornościowy. Poza tym poprawia dotlenienie organizmu i podobno redukuje dolegliwości związane z chorobami reumatycznymi. Oczywiście nie można zapomnieć o endorfinach, które wydzielają się podczas takiego zanurzania się w zimnej wodzie. To, wbrew pozorom, podobno całkiem przyjemne uczucie.

Teraz wiecie już wszystko. Jeśli postanowicie, że w tym roku chcecie spróbować morsowania, możecie być pewni, że jesteście odpowiednio przygotowani. A jeśli już się zdecydujecie, to koniecznie dajcie nam znać, jak było! To podobno uzależniające uczucie.