Morsowanie bez wychodzenia z domu. Oto patent na największy trend sezonu
Cała Polska morsuje. No może nie cała, bo nie wszyscy mają dostęp do morza - a tam według wielu morsuje się najlepiej. Jeśli jednak marzy się Wam prawdziwa zimna kąpiel, to w zasadzie nic straconego. Wszystko, czego potrzebujecie, macie już w domu.
Sezon i moda na morsowanie trwa w najlepsze. Radziliśmy Wam już, jak robić to bezpiecznie oraz jak najlepiej przygotować się do tej aktywności. Umówmy się jednak: nie każdy z nas ma możliwość kąpieli w morzu lub jeziorze. Jeśli zaliczacie się do tego grona, to może spodoba Wam się domowe morsowanie?
Podobne
- Morsowanie bez tajemnic. Koniecznie przeczytaj, zanim zaczniesz
- Jak plażować, to nago. Nie tylko Chałupy - oto ranking najlepszych plaż dla nudystów
- Przepisy na kawę z TikToka, które koniecznie musisz przetestować!
- Prezenty na święta. Zamiast kupować, zrób je samemu [DYI NA OSTATNIĄ CHWILĘ]
- Aplikacje, które uratują Ci cztery litery podczas nauki
To nic innego jak zimne kąpiele. Wiem, że nie brzmi to bardzo odkrywczo, w końcu pewnie codziennie bierzecie prysznic, ale czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam wziąć go w lodowatej wodzie? Zakładam, że nie, bo pewnie jak większość z nas lubicie ciepłe, relaksujące kąpiele.
Żeby jednak nie było tak przerażająco, to zaznaczę, że wszystko zaczyna się od w miarę przyjemnych warunków, bo nie przechodzimy od razu do lodowatej wody. Na początku dobrze jest zacząć od letniej temperatury. Dopiero po chwili stopniowo ją zmniejszacie, aż w końcu dochodzicie do lodowatego strumienia.
Trzeba przy tym pamiętać, żeby nie przesadzić z czasem. Na początek naprawdę wystarczy minuta-dwie takiej kąpieli.
Morsowanie pod prysznicem też ma wiele zalet
Porozmawiajmy teraz chwilę o zaletach. Zimny prysznic poprawia kondycję naszych włosów i cery, dodatkowo może redukować cellulit. To te korzyści zewnętrzne. Wewnętrzne też są dość przekonujące – zimna woda pomaga zredukować stres i, choć brzmi to abstrakcyjne, można się dzięki niej zrelaksować.
British Journal of Sports Medicine podaje także, że takie kąpiele zwiększają ciśnienie i podwyższają tętno. Szczególnie, tak jak w przypadku morsowania, muszą o tym pamiętać osoby, które mają problemy z sercem. Poza tym badania pokazują, że zimne prysznice zwiększają odporność, a to coś, na czym nam wszystkim teraz szczególnie zależy.
Jeśli macie wannę, to cała sprawa jest oczywiście prostsza. Wystarczy, że wlejecie do niej zimną wodę i uzyskacie takie małe, własne jeziorko, idealne do morsowania. Pamiętajcie jednak o wszystkich zabezpieczeniach i uważajcie na czas zanurzenia – naprawdę nie powinno się z nim przesadzać, szczególnie na początku tej przygody.
Oczywiście nie musicie teraz od razu biec i wchodzić na dwie minuty pod zimny prysznic. Warto jednak do codziennej kąpieli włączyć chociaż takie trzydziestosekundowe próby, bo nawet one mogą przynieść pozytywne efekty. A może tak spodoba się Wam domowe morsowanie, że gorące prysznice w ogóle wypadną z Waszej rutyny?
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Julia Żugaj ma nowego chłopaka? "Jest dla mnie teraz ogromnym wsparciem"