Masz Teslę? Komendą "Open Butthole" otworzysz coś... ciekawego ಠ_ಠ

Elon Musk i jego Tesla to firma, która z jednej strony kocha technologię, a z drugiej czuć, jakby niektórymi elementami zarządzała osoba z poziomem żartów na poziomie od 5 do 55-latka. Z takich ciekawszych elementów, to można wirtualnie podłożyć komuś pierdzącą poduszkę pod siedzenie w Tesli. Taki fajny żarcik.

Tylko że dzisiejszy żart jest o poziom wyżej. Albo niżej, w zależności jak na to patrzycie:

Luźno tłumacząc, kiedy poprosimy naszą Teslę o otwarcie jej tyłka (odbytu? 🤔), to Tesla otworzy swój port do ładowania. Co ciekawe, starsze modele też reagują na tę komendę — jednak u niektórych zamiast portu ładowania, otwiera się schowek.

Nie wierzycie? Sprawdźcie sami, jak wygląda taka komenda w rzeczywistości:

Źródło

Jest to trochę głupie — ale przecież nie musimy z tego korzystać na co dzień. Możemy kompletnie normalnie otwierać nasze porty ładowania czy schowki. Jest to tylko taki humorystyczny ukłon i easter egg. W korporacyjnym świecie producentów samochodów Tesla jest takim szkolnym śmieszkiem. Czy to źle? Można z tego też wysnuć inny wniosek: jak zdobyć jeszcze więcej darmowego PR-u. Napisało o tym trochę stron, na YouTube kilka posiadaczy Tesli nagrało swoje filmiki. Znowu było głośno o Tesli — i to nie przez nową technologię, kolejny lift/aktualizację ich modeli, tylko dzięki głupiej komendzie. Taki się robi właśnie szum wokół marki. Istnieją też plotki, że takich komend głosowych jak „Open Butthole”. 

Więcej śmieszkowych rzeczy? Tekst Kuby o zbrodniach kulinarnych z Twittera to kolejna rzecz, którą musicie zobaczyć!