Jeżeli myślicie nad zakupem elektroniki, zdecydujcie się teraz! Później może być o wiele drożej 😮
Bardzo dziwny tytuł? Jednak ten news powinien być zachętą do tego, abyście nie zastanawiali się za długo nad kupnem elektroniki. W nadchodzących miesiącach mogą być problemy z dostępnością!
Ten tekst nie jest poradą w sensie wiadomym. Sytuacja może się zmienić, jednak ciężko w 100% przewidzieć tego, co przyniesie przyszłość. Dlatego, jeżeli w następnych miesiącach nie będzie tak, jak mówili eksperci — to nie nasza wina. Tylko problem jest taki, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie.
Podobne
- Konferencja Apple: kwiecień jest jednak miesiącem zapowiedzi nowości?
- Masz Teslę? Komendą "Open Butthole" otworzysz coś... ciekawego ಠ_ಠ
- Apple zapłaci MILIONY za brak ładowarek
- Tomb Raider zostanie anime 😮 Oczywiście za produkcją stoi Netflix
- PlayStation 5. Pięć rzeczy, o których musisz wiedzieć przed zakupem
Ale o co tutaj tak naprawdę chodzi? Przecież świat idzie ku lepszemu, zwalczamy pandemię… co się dzieje?
Braki w półprzewodnikach. Ot niestety właśnie zaczynamy odczuwać efekty pandemii w najgorszym możliwym momencie. To, że już pod koniec 2020 roku widzieliśmy drobne efekty tego, to inna sprawa. Jednak trzeba powiedzieć, że teraz może być tylko gorzej.
Tylko po co mi te półprzewodniki? Ano, są one kluczowe do produkcji jakiejkolwiek elektroniki. A że obecnie otaczają nas różnorakie urządzenia… yup, to nie mogło się inaczej skończyć.
Paradoksalnie winą nie jest brak popytu przez pandemię na produkty elektroniczne. Tylko właśnie powrót owego popytu i powrót produkcji w fabrykach. Przez ogromny boom na konsole, zwiększony popyt na nowe komputery i laptopy, czy nawet powrót produkcji samochodów, półprzewodniki są wszystkim — a nie wystarcza ich, aby zaspokoić wszystkie potrzeby.
Według ekspertów będzie jeszcze gorzej. Najprościej to pokazać na przykładzie: od prawie pół roku kupienie PS5 jest bardzo trudne. W niedalekiej przyszłości może być to jeszcze cięższe.
Redakcja Bloomberga w prosty sposób przedstawiła problem. Wcześniej od zamówienia półprzewodników do otrzymania ich przez fabryki potrzeba było około 11,5 tygodnia. Teraz? Co najmniej 15 tygodni — i ten czas może się wydłużyć. Cały tekst jest stosunkowo długi, ale warty polecenia, bo można tam wejść głębiej w ten temat, który dzisiaj tylko muskamy.
Oto moja mała porada: jeżeli zastanawiacie się nad zakupem elektroniki, to zdecydujcie się szybko
Przykład idzie od mojej ulubionej firmy produkującej konsole i gry: Nintendo. Ostatnio prezes, Shuntaro Furukawa w wywiadzie z Nikkei poruszył temat popytu.
Tak: może zabraknąć w przyszłości obecnej generacji Nintendo Switcha, jeżeli zapotrzebowanie będzie nadal tak duże. W tym momencie jeszcze nie ma większych problemów, jednak może się to wydarzyć.
Szczerze? Istnieją pogłoski, że Apple musiało przełożyć swoją konferencję z marca na końcówkę kwietnia przez braki produkcyjne. A jeżeli Apple mogło zostać dotknięte brakiem elektroniki, to wszyscy oberwą. Nawet producenci samochodów! Przecież obecnie samochód to nic innego jak kilka komputerów z silnikiem i kołami.
Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kiedy dokładnie zakończą się braki w półprzewodnikach. Dlatego oto moja najlepsza porada: jeżeli rozglądacie się za jakimś sprzętem elektronicznym, warto podjąć szybciej decyzję. Istnieje szansa, że czekając na obniżki, spotkacie się z brakiem sprzętu, albo nawet podwyżką ceny.
To może pora na coś przyjemniejszego? Sprawdźcie komu ostatnio w SNL złożył hołd Kid Cudi!
Popularne
- "Oi oi oi baka". Kontrowersyjny trend już w szkołach w Polsce
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Jelly Frucik mocno o "Dzień Dobry TVN". "Wyszedłem na patolę"