Ludzie kupują innego Xboxa, niż myślą, że kupują
Według logiki, jeżeli produkt staje się przestarzały, to jego sprzedaż zauważalnie spada. Jednak ostatnio z popytem na Xboxa poprzedniej generacji stało się coś dokładnie odwrotnego.
Na początek krótki wstęp dla osób, które nie śledzą wcale rynku konsol i gier.
Podobne
- Xbox Series X może być lepszym wyborem niż PS5. Oto argumenty
- Gracze PlayStation mają wyższe IQ niż gracze Xboxa
- Xbox Game Pass Family and Friends, czyli zabawa dla rodziny i znajomych
- Nowy Xbox "Keystone" do grania w chmurze. Czy szef Xboksa zdradził jego wygląd?
- Konsola do grania w 2021 roku: co warto teraz kupić?
Konsole Microsoftu posiadają dość, hmm, ciekawe nazwy. Nie są one jednak ułożone chronologicznie, jak ma to miejsce w przypadku konsol Sony (PS1, PS2, PS3…).
Oto lista konsol, które Microsoft wydał przez ostatnie lata:
- Xbox
- Xbox 360
- Xbox One
- Xbox One S
- Xbox One X
A teraz zostały zapowiedziane dwie konsole:
- Xbox Series S
- Xbox Series X
I jak tutaj być mądrym? Wiadomo, osoby siedzące w wątku konsol od razu będą w stanie rozróżnić poszczególne generacje. Jednak osoby, które nic nie wiedzą o konsolach, mają problem. Powiedziałbym, że bardzo duży problem.
I tutaj dochodzimy do głównego wątku. 23 września wystartowały zamówienia przedpremierowe na nowe konsole Xbox. Dużo osób, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, postanowiło złożyć zamówienie na Amazonie. Tylko coś chyba nie wyszło niektórym. Dowód? Sprzedaż starego Xboksa One X wzrosła o… 750%.
Tak, sprzedaż konsoli starszej generacji wzrosła niesamowicie w tym samym okresie, w którym zaczęła się (przed)sprzedaż konsoli nowej generacji. To nie żaden fake, tylko fakty. Z tego, co mi wiadomo, Xbox One X nie został przeceniony o 99%, nie zostały dorzucone do niego gry. Po prostu jego sprzedaż gwałtownie wzrosła.
Jak to się stało? Mam dla Was dwie teorie. Prawdopodobnie nie dowiemy się, która jest prawdziwa, jednak ta pierwsza ma odrobinę więcej sensu.
Teoria numero uno jest taka, iż ludzie niezbyt dokładnie robili swoje pre-orderowe zakupy. A że zarówno Xbox One X, jak i Xbox Series X mają na końcu tę samą literkę, to pośpiech skończył się pomyłką. I to nie jedną.
Druga, mniej prawdopodobna opcja? Xbox Series S pod względem mocy obliczeniowej będzie słabszą konsolą aniżeli Xbox One X. Niektórzy gracze mogli więc wybrać bardziej budżetową opcję w postaci One X. Jest to słabe wytłumaczenie, jednak pewnie ktoś tak pomyślał.
Śmiesznostka? Na pewno. Jednak na tym przykładzie widać, że złe nazewnictwo może doprowadzić do zamieszania.
Zamówiliście już nowego Xboxa?
Popularne
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Lody Dre$$code oficjalnie ogłoszone. Co wiadomo o nowości?
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Marcin Dubiel i ojciec prokurator? Influencer reaguje na komentarze
- Kanye West o szokującej relacji z kuzynem. Miał wtedy 14 lat
- Kolekcja Magdy Butrym x H&M hitem Vinted. Kosmiczne ceny