Loki w MCU jest osobą genderfluid? „Ragnarok” od Netflixa też pokazał inną stronę złoczyńcy

Tom Hiddleston wcieli się ponownie w postać Lokiego! Serial „Loki” wejdzie na platformę Disney+ już w środę. Fani wyczekiwali na solowy występ jednego z najbardziej charyzmatycznego złoczyńcy, który na koniec stał się bohaterem. Jednak serialowy Loki nie przeżył większości wydarzeń z MCU, ponieważ… to trochę inna postać. O wszystkim dowiecie się w nadchodzącym tekście na naszym portalu!

Najpierw warto jednak wspomnieć o innej nowości, która została oficjalnie potwierdzona przez Marvela.

Jak możecie zobaczyć w ostatnim zwiastunie opublikowanym przez Marvela, miniaturka pokazuje akta Lokiego.

Ot, standardowe informacje z nutką zamazanej historii. Fani jednak są czuli na każdą nowość z MCU. Po przybliżeniu akt, oprócz standardowych informacji takich jak wzrost, kolor włosów czy oczu, coś innego przykuło wzrok internautów.

W zakładce płeć, Loki ma wpisane oznaczenie „fluid”. A to oznacza, iż jest to postać płynna płciowo.

I w tym momencie niektórzy kompletnie odpłynęli. Bo jak to, Loki, postać grana przez Toma Hiddlestona, miałby być babą?!

Fani kinowego uniwersum Marvela mogą być minimalnie zaskoczeni. Bo wiecie, teoretycznie pierwsza postać otwarcie homoseksualna w MCU pojawiła się dopiero w 2019 roku. Tak: prawie 11 lat po starcie uniwersum. Pisałem wcześniej, że Deadpool może być pierwszym, otwarcie biseksualnym bohaterem.

W komiksach to nic nowego! Powieść z 2014 roku, „Original Sin”, kanonicznie potwierdziła płynność płciową Lokiego. Król Asgardian powiedział tam:

Da się? Oczywiście, że się da. A! Część o córce odnosi się do Angeli, zaginionej córy Odyna. Ot, komiksy.

Inne przedstawienie postaci Lokiego w obecnie trwającym serialu to… wow, coś jeszcze ciekawszego!

Kolejne przedstawienie nordyckiej mitologii to świetny serial „Rangarok”. Norweski serial, który przedstawia grupę młodych osób, które są reinkarnacjami nordyckich bogów. Także mamy tam Thora, Odyna czy Lokiego.

Nie zamierzam Wam zbytnio spolierować, bo warto obejrzeć „Rangarok”. Ale najważniejsza rzecz o Lokim/Lauritsie jest jedna — według wielu, jest on postacią transpłciową. Nawet według tego, co możemy wyczytać z serialu.

Zacznijmy od tego, że twórcy serialu musieli stworzyć sobie furtkę. Do czego? Ano, do nowej postaci. Lady Loki, czyli żeńska wersja Lokiego z innego uniwersum, ma się pojawić! Stąd takie zachowanie jest niczym innym, jak dobrą decyzją. MCU do „Endgame” było niesamowicie nijakie pod względem queerowych postaci. Wprowadzenie postaci takich jak Loki czy Deadpool jest dobrym krokiem. Nie jest to coś zrobionego na siłę, więc nikt nie powinien na to narzekać.

Zresztą, who cares, że kogoś to zdenerwuje. Ważne, aby serial był świetny.