Kolejny kraj pod wodą. Gwałtowne burze nawiedziły Libię

Ponad 150 osób zginęło w wyniku powodzi we wschodnim libijskim mieście Derna w ciągu ostatnich dwóch dni. Gwałtowna burza Daniel zaczęła się w nocy w niedzielę, 10 września 2023 r. Mieszkaniec Derny, Ahmed Mohamed, w rozmowie z The Guardian opowiedział: "Spaliśmy, a gdy się obudziliśmy, zobaczyliśmy, że woda otoczyła nasz dom. Jesteśmy uwięzieni wewnątrz i próbujemy się wydostać."

W niektórych miejscach woda sięgała nawet 3 m. Obfite powodzie spowodowały również zniszczenia pojazdów oraz budynków. Cztery porty naftowe - Ras Lanuf, Zueitina, Brega i Es Sidra - zostały zamknięte od sobotniego wieczora. W internecie pojawiły się nagrania ukazujące mężczyznę, którego porywa woda. Na filmach widać także, jak woda porywa samochody.

Obecnie mówi się o 150 ofiarach śmiertelnych powodzi, jednak premier wschodniej Libii Ossama Hamad w rozmowie z telewizją al-Masar stwierdził, że należy przygotować się na to, że liczba osób zmarłych w wyniku kataklizmu wyniesie nawet 2 tys. osób. Tysiące ludzi pozostaje zaginionych pod zawalonymi budynkami.

Parlament Libii, z siedzibą na wschodzie kraju, ogłosił trzy dni żałoby. Abdulhamid al-Dbeibah, premier rządu tymczasowego w Trypolisie, ogłosił również trzy dni żałoby we wszystkich dotkniętych miastach, nazywając je "obszarami klęski". Pomimo niewielkiego wpływu na wschód Libii, premier Abdulhamid al-Dbeibah skierował wszystkie siły do pomocy terenom dotkniętym klęską.