Kefir Ekipy czy napój izotoniczny Ekipy? Wujek Łuki mówi o ZDROWYM produkcie dla SPORTOWCÓW

Produkty Ekipy nawiedzają wszystkie półki sklepowe. Mamy lody Ekipy (teraz z dwoma nowymi smakami!), napój Ekipy, zeszyty Ekipy, ubrania Ekipy, donuty Ekipy… zespół sportowy Ekipy - co następne? Wujek Łuki uchylił rąbka tajemnicy na charytatywnym streamie.

Właśnie, bo potrzeba odrobiny wyjaśnienia. Ekipa niedawno przejęła krakowską drużynę futbolu amerykańskiego, Kraków Kings. Ostatnio nawet spora grupka Ekipowiczów pojawiła się na meczu drużyny. Mini Majk sprzedawał tam hot dogi!

Pewnie stąd, jak się zaraz dowiecie, pojawił się pomysł!

Na charytatywnym streamie dla Ukrainy Wujek Łuki został zapytany o następny produkt Ekipy, hehe - taki leak. I odpowiedział zaskakująco szczerze: tak, Ekipa stara się stworzyć zdrowy produkt dla sportowców. Niestety na ten moment są problemy z produkcją.

Od dłuższego czasu próbujemy zrobić bardzo zdrowy produkt - o dziwo, Ekipy - który miałby wspomagać naszych sportowców. Mamy problemy z produkcją w Polsce, ponieważ chcemy to wyprodukować bez konserwantów.

Okazuje się, że aby móc zrobić coś takiego w takiej butelce plastikowej, trzeba mieć taką bardzo sterylną linię produkcyjną. Więc jeżeli nam się uda to zrobić, to wtedy powiemy coś więcej, ale w tle dzieją się też takie rzeczy - powiedział na streamie Wujek Łuki.

Są prawdopodobnie dwie drogi, którymi może podążyć Ekipa: kefir(?!) oraz napój izotoniczny. Zajmijmy się tym oczywistym:

Idealny produkt dla sportowców, który można bez problemu reklamować podczas rozgrywek Kraków Knights. Tylko izotoniki najczęściej nie zawierają konserwantów. Dlaczego więc Ekipa miałaby mieć z nimi problemy?

Niby logiczne, aczkolwiek nie aż tak pewne, jakbyśmy tego chcieli. Według mnie Ekipa powinna przemyśleć izotonika. Gdyby któryś z ich członków postawił na content sportowy, to wtedy mieliby murowany hit.

To jest teoria spiskowa, zapoczątkowana przez m.in. portal Boop. Bierzcie to z ogromnym dystansem. Pod koniec 2020 roku Friz wkręcił Pateca, że tworzą nowy produkt: KefirX od Real Milk. Dla żartu stworzyli wszystko: od fejkowej gamy produktów mlecznych, poprzez grafiki i reklamy. Ba! Nawet "wyprodukowali" prawdziwy KefirX.

Ale że był to tylko prank, to nikt po emisji odcinka nie zwracał uwagi markę Real Milk i KerfiX. Tylko że rok później Ekipa zarejestrowała znaki towarowe.

A dokładniej znak towarowy Z.536018 oraz Z.536019. Zgłoszone 3 listopada, okres sprzeciwów zakończył się 28 lutego. Znaki są "w trakcie postępowania zgłoszeniowego".

Ponownie, są dwie drogi: albo chodziło tutaj o to, aby zaklepać sobie markę użytą w filmie Friza - aby nikt jej nie podkradł. Albo Ekipa naprawdę myśli o tym, aby stworzyć swój własny brand. KefirX by Ekipa nie brzmi tak źle.

Problem jest tutaj taki, że, według mojej wiedzy, kefir najczęściej nie musi zawierać żadnych konserwantów. Jest zdrowy, teoretycznie byłby najzdrowszym produktem w gamie Ekipy - ale po co?

Łapcie poniżej film z prankiem.

Podsumujmy produkt, który chce stworzyć Ekipa:

• Zdrowy produkt dla sportowców;
• Bez konserwantów;
• Nikt nie chce tego zrobić w Polsce, przez, jak tłumaczył Łuki, wymóg sterylnych warunków potrzebnych do braku tychże konserwantów.

Jakieś pomysły? 

Nie ukrywam, byłoby świetnie, gdyby udało się stworzyć ten produkt na letnią/wakacyjną premierę. To miałoby ogromny sens - i Ekipa znowu mogłaby się wbić na topki sprzedaży.