Jezus obok Zeusa? "Thor: Miłość i grom" mógł wywołać sensację
Długo wyczekiwany blockbuster Marvela "Thor: Miłość i grom" trafił na Disney+. Reżyser filmu Taika Waititi chciał, aby na ekranie wystąpił Jezus. Scena zapisałaby się w historii kina superbohaterskiego.
"Thor: Miłość i grom" zadebiutował w kinach 8 lipca 2022 roku. Tytuł spotkał się z umiarkowanym przyjęciem przez krytyków i recenzentów. Jak pisał dla Vibez.pl Oliwier Nytko, "niektóre dowcipy były tak denne, że chciałem wyjść z kina. Reżyser Taika Waititi bezsensownie obładował pierwszą część taką liczbą gagów, że wystarczyłoby na nową trylogię "Kogiel-mogel". Blockbuster dobrze wypada pod względem scenografii i efektów specjalnych.
Podobne
- Katolicy bojkotują "Deadpool & Wolverine". Zaważyła jedna scena
- "Troll" Netfliksa to chrystofobia? Odklejka katolickiego portalu
- Izraelska superbohaterka dołączy do Marvela. Budzi ogromne kontrowersje
- Film o nieco grzesznej zakonnicy hitem Cannes. W Polsce nikt nie chce go pokazać
- Avengersi pracują dla Pfizera. Reklamują szczepionki przeciw COVID-19
Superprodukcja MCU zaledwie po kilku tygodniach od premiery kinowej trafiła do katalogu Disney+. To nie jedyna głośna premiera, którą serwis streamingowy przygotował dla subskrybentów. Przeczytajcie o innych niespodziankach z okazji Disney+ Day.
Thor: miłość i grom - zwiastun #2 [dubbing]
"Thor: Miłość i grom" miał ukazać Jezusa
Waititi w wywiadzie z "BBC Radio 1" ujawnił sensacyjną wiadomość. Reżyser miał plan, aby w filmie wystąpiła najważniejsza postać dla chrześcijan. Jezus miał się pojawić w sekwencji w Omnipotence City, gdy bohaterowie uczestniczą w zebraniu różnych bóstw pod przewodnictwem Zeusa. - Miało być ujęcie na sam-wiesz-kogo. Wielkiego J - stwierdził Waititi, dając do zrozumienia, że chodzi o Jezusa.
Podczas zebrania bóstw jest scena, gdy grana przez Tessy Thompson Walkiria wspomina o "bogu stolarstwa". To właśnie wtedy miało być ujęcie Jezusa, który - według chrześcijańskich interpelacji biblijnych przekazów - znał się na tym fachu zanim ujawnił, że jest istotą boską. Twórcy filmu nie zdecydowali się nawet nagrać tej sceny. Powód jest chyba oczywisty. To chęć uniknięcia kontrowersji.
"Thor 5: Still Alive!" Taika Waititi and Tessa Thompson on a new Thor sequel (and Valkyrie spin-off)
Źródło: film.org.pl
W temacie popkultura
- GENZIE wydało nowy kawałek. "CAŁY ŚWIAT" zwiastuje finał projektu? [OPINIA]
- Pożegnalna płyta Quebo "PÓŁNOC / POŁUDNIE" pokryła się diamentem? Kilkaset tysięcy sprzedanych CD
- Chcesz jechać na koncert za granicę? Oto 6 tipów, które pomogą ci się przygotować [VIBEZ IN LINE]
- Jak Friz i Wersow mogli zaoszczędzić na ślubie? Ekspert wyjaśnia
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Jak długo Książulo będzie recenzował kebaby? Jego odpowiedź szokuje
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)





