Jakub Grabowski, dawnej Quebonafide, zaprasza fanów do własnego domu

Quebonafide is dead. Raper nie umarł, nie odszedł na emeryturę, nie został nawet skancelowany. Po prostu Jakub Grabowski, znany jako Quebo, zdecydował się na zmianę wizerunku i nazwy scenicznej.

Nie raz i nie dwa opisywałem na Vibez.pl koncerty Jakuba Grabowskiego. Założenia były proste: odbywały się w małych miejscowościach, a fani dowiadywali się o lokalizacji na kilka godzin przed występem.

Jakub występował w malutkich lokalach, czy nawet na festiwalu masła. Dopiero ostatnio pojawił się na SBM Ffestival. Jego koncerty przyciągały setki osób. Bo kto nie chciałby usłyszeć jednego z najpopularniejszych rapów w Polsce śpiewającego "Baśkę" Wilków?

Kuba na Twitterze ogłosił, że założył nowego Instagrama: jakub_z_ciechanowa. I jeżeli śledziliście wcześniejszą twórczość Jakuba, to już dobrze wiecie, w jakim stylu jest utrzymany ten profil:

Jakbyśmy się cofnęli o jakieś dziesięć lat do pięknych czasów, gdy IG nie było miejscem przeznaczonym na wyłącznie idealne fotki.

Pod jednym zdjęciem Jakub ogłosił, że zaprosi piątkę obserwatorów do swojego domu. Haczyk? Losowanie odbędzie się, gdy jego konto przekroczy 50 tys. followersów:

"Na 50 tysięcy followersów wylosuję pięć osób i zapraszam do mieszkania na piwko" - ogłosił Jakub w komentarzach.

Do południa 5 września raper zebrał 32 tys. obserwujących.

Z innych ciekawostek: ogłoszone zostało, że bus koncertowy z "Mega Hip-Hop Tour" zostanie przeznaczony na licytację charytatywną: