Jak "powinna" wyglądać Viki Gabor? Fani są oburzeni jej stylem: "Popsuta kilogramem tapety"

Viki Gabor zyskała na popularności, gdy w 2019 roku wygrała Eurowizję Junior. W 2020 roku pojawił się jej pierwszy album "Getaway (Into My Imagination)", a w piątek na YouTube artystka zaprezentowała swój najnowszy singiel.

"Napad na serce" zachwycił fanów, choć nie wszyscy podeszli do niego tak entuzjastycznie. Tym nie do końca zadowolonym nie chodziło jednak o śpiew dziewczyny, ale o jej wygląd. Pojawiły się głosy, że czternastolatka nie powinna się "tak prezentować".

Na TikToku Viki pod wieloma filmikami prezentującymi nowy styl czternastolatki obserwatorzy dzielili się spostrzeżeniami na temat jej wyglądu. Zwracali uwagę, że wygląda bardziej dojrzale, nawet "za staro", przez co mieli problem z jej "rozpoznaniem".

Oczywiście pojawiło się sporo zarzutów odnośnie jej makijażu. Według niektórych dziewczyna w ten sposób "się oszpeca", a makijaż zabiera jej "oryginalną osobowość". Niektórzy chyba zapominają, że to po prostu część wyglądu scenicznego.

Dla kontrastu można przywołać filmik z TikToka, na którym widzimy Viki Gabor podczas próby. Dziewczyna ma na nim okulary, do tego nie ma makijażu, dzięki czemu według niektórych wygląda już "normalnie".

Oczywiście pod tym filmikiem możemy przeczytać tylko pełne pochwał komentarze. Fani radzą Viki Gabor, żeby "szła w tę stronę", bo tak wygląda "super", a przede wszystkim - powtórzmy to - "wygląda normalnie".

Zacznijmy może od tego, że każdy strój jest "normalny" i nie powinniśmy oceniać Viki Gabor po tym, w co jest ubrana. To coś, o czym wielokrotnie mówiła Lizzo - musimy przestać krytykować artystki ze względu na ich wygląd zewnętrzny. To, jak wyglądają, przecież nie ma absolutnie żadnego wpływu na ich umiejętności.

Poza tym warto zauważyć, że oba te filmiki odnoszą się do trochę innej sytuacji. Na jednym z nich Viki jest na próbie, na drugim na scenie/spotkaniu dotyczącym jej kariery. Nie powinno nas dziwić, że artystka w teledyskach czy na scenie wygląda inaczej, niż na próbach lub w szkole.

Makijaż i strój są przecież częścią jej scenicznego wizerunku. Artyści i artystki jednak inaczej wyglądają na scenie, niż wtedy, gdy kupują bułki w sklepie. Pozwala im to oddzielić życie zawodowe od prywatnego. Zresztą, czy wy też zawsze chodzicie w pełnym makijażu?

Jeśli chodzi o intensywność tego makijażu, to cóż... tak po prostu działa branża. Wiek w takich sytuacjach jak makijaż sceniczny nie odgrywa żadnego znaczenia. Wystarczy spojrzeć na młode gwiazdki Disneya i ich "tapety".

Abstrahując jednak od tego wszystkiego, to przede wszystkim chciałam zaznaczyć, że Viki Gabor ma prawo ubierać się i malować dokładnie w taki sposób, w jaki ma na to ochotę. Jeśli komuś się to nie podoba, to niech po prostu na nią nie patrzy.

W każdym razie nie sądzę, by ilość podkładu jakkolwiek wpływała na jej wokal. Nie rozumiem też, co takiego niezwykłego jest w jej stroju. Przecież nie odsłania nawet za bardzo ciała, nie pokazuje nagości. Jeśli chodzi o makijaż, to wiele nastolatek (i nastolatków!) lubi po prostu z nim eksperymentować. Polecam obejrzeć chociaż jeden odcinek "Euforii". A całą sytuację chyba najlepiej obrazuje ten TikTok: