Sprawa o godność Viki Gabor umorzona – „szwabska cyganka” to nie obraza?

Po wygranej w Eurowizji Junior 2019 12-letnia Viki Gabor padła ofiarą ksenofobii i rasizmu. Internauci wypisywali pod jej adresem agresywne komentarze, nazywając ją „szwabską cyganką” czy podważając jej wygraną, twierdząc iż „Viktoria Gabor jest Cyganką z Niemiec, dlatego dostała nominację. Gdyby była Polką, nie miałaby szans ani na nominację, ani na wygraną". Jeden internauta podsumował całą sytuację słowami „Multi-kulti jak sk******n."

Viki urodziła się w Hamburgu, ma romskie korzenie, a siedem lat swojego dzieciństwa spędziła w Anglii. Większą część życia przebywała jednak w Polsce, w Krakowie – to tam mieszkała przez kilka lat po urodzeniu przed wyprowadzką do Wielkiej Brytanii.

Sama piosenkarka nie przejęła się zbytnio negatywnymi komentarzami, jednak prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce, Roman Kwiatkowski, już tak. 8 stycznia 2020r. zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Kwiatkowski opierał się na art. 257 Kodeksu karnego głoszącego, iż „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Prokuratura umorzyła sprawę, dlatego 12 lutego br. Stowarzyszenie odwołało się do Sądu Rejonowego w Krakowie. Sąd stwierdził, iż zwroty „Cyganka z Niemiec”, „szwabska Cyganka”, „Cyganie” nie mają w rozumieniu prawa charakteru znieważającego oraz, że są one „zakorzenione w języku polskim i nie są jednoznacznie pejoratywne”.