Islandia – wodospady na wyciągnięcie smartfona

W listopadzie 2020 roku wydawnictwo Oxford opublikowało raport "Słowa Bezprecedensowego Roku". Jednym z ciekawszych terminów na liście był doomscrolling. Został on zdefiniowany jako "kompulsywne scrollowanie mediów społecznościowych lub kanałów informacyjnych prezentujących złe wiadomości". Przyznajcie, że w 2020 roku wszyscy mierzyliśmy się ze zjawiskiem doomscrollingu. A co do tego ma Islandia?

Otóż islandzka organizacja turystyczna postanowiła pomóc doomscrollerom. Organizacja zaprasza wszystkich poszkodowanych przez 2020 rok do odwiedzenia strony Joyscroll.com. Można tam wyleczyć się z instynktownej i kompulsywnej pogoni za treściami o negatywnym charakterze. W jaki sposób? Bajkowe krajobrazy i kojąca muzyka to tylko niektóre z treści, jakie uleczą nasze skołatane nerwy.

Kiedy uruchamiamy Joycscroll, pojawia krótkie uzasadnienie, dlaczego witryna w ogóle powstała. Organizacja twierdzi, że "Każdego dnia doomscrollujemy przez 22,7 m negatywnych newsów. Oto więc 22,7 m radości". Strona mierzy w czasie rzeczywistym odległość, jaką scrollujemy w dół radosnego contentu. Treść w witrynie naprawdę zajmuje 22,7 m długości!

Co przedstawia radosna treść na Joyscroll? Najszczęśliwsze, najpiękniejsze i najbardziej uspokajające aspekty życia na Islandii. Znajdują się tam wodospady, zorza polarna, domy elfów, narodowe potrawy, nurkowanie w szczelinie między dwiema płytami kontynentalnymi, gejzery, owieczki, swetry. Nie zabrakło występu jednego z islandzkich zespołów. Poniżej wrzucamy screeny, co znajduje się na Joyscroll.

Strona działa płynnie na ekranie komputera. Bez problemu uruchamia się na urządzeniach mobilnych, ale starsze modele telefonów mogą mieć problem z prędkością wczytywania się kolejnych slajdów.

Skoro dotarliście aż tak daleko z czytaniem, coś Wam zdradzimy. Znamy jeszcze jedno miejsce w internecie, gdzie nikt nie wie, czym jest smutek. To wirtualna Wioska Świętego Mikołaja. Odwiedźcie ją!